Po ponad 2 latach Agnieszka Woźniak-Starak zdecydowała się skomentować konflikt z Dodą, który zaczął się od rzekomego pobicia na imprezie „niegrzeczni” w Chorzowie. 

W rozmowie z Agnieszką Jastrzębską Woźniak-Starak odniosła się do wyroku Sądu Apelacyjnego, który uchylił wyrok wydany na Dodę. Prezenterka nie szczędziła Dodzie gorzkich słów.

– Każdy inteligentny człowiek wyciągnąłby jakieś wnioski i poszedł po rozum do głowy, po co pakować się w takie problemy. Zwłaszcza jak się ma na koncie jeszcze parę innych spraw, a ona te sprawy ma, łącznie z policją o naruszenie nietykalności cielesnej. Myślałam, że ona te wnioski wyciągnie, ale ona tego konfliktu potrzebuje, żeby cały czas żyć i pompować swoją karierę – komentowała Woźniak-Starak.

Dla przypomnienia dodajmy, że kilka dni temu w sądzie zakończyła się sprawa między Dodą, a jej byłym narzeczonym. Chodziło o to, kto powinien zatrzymać sukienki ofiarowane Dodzie w prezencie.

– Ja na koniec dnia wracam do domu, mam obok fantastycznego faceta, który daje mi ogromną siłę swoją miłością i stoi za mną murem, mam dookoła fantastycznych ludzi. Naszą rodzinę, naszych przyjaciół, z którymi siedzimy i rozmawiamy o rzeczach, które robimy, a robimy jakieś fajne rzeczy, nikt się nie kłóci i nikt się nie rzuca na siebie z łapami. To jest mój świat i to jest dla mnie najważniejsze. A sprawa z Dorotą jest gdzieś obok, tym się zajmą moi prawnicy. Obym tylko takie problemy miała w życiu, bo mam wrażenie, że każdy ma w życiu swoją Dodę. Ja mam taką psychofankę, która nie daje mi spokoju od paru lat – powiedziała Woźniak-Starak  i dodała, że dała Dodzie szansę zostawienia tej sprawy i zajęcia się karierą. Piosenkarka po prostu z niej nie skorzystała.

– Teraz czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku i będę rozważała kasację. Jesteśmy z moim adwokatem bardzo zaskoczeni wyrokiem sądu drugiej instancji, bo jest on bardzo niesprawiedliwy – zakończyła.

Wygląda na to, że żadna ze stron nie zamierza odpuścić. Jak wiadomo, Doda ma teraz w planach ubiegania się o odszkodowanie za zniesławienie.