Już jutro Polacy zagrają mecz o historyczny awans do półfinału Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Naszej bramki będzie bronił niezawodny Łukasz Fabiański, który po spotkaniu ze Szwajcarią został jednym z bohaterów Euro 2016. Tym samym polski piłkarz zyskał liczne grono wielbicielek, które deklarują, że chętnie umówiłyby się z nim na randkę. Jednak niewiele osób wie, że Łukasz Fabiański od kilku lat ma żonę, a niedawno urodził mu się syn!

Dobry kandydat na męża

Łukasz Fabiański stroni od medialnego rozgłosu. Niewiele wiemy o jego życiu prywatnym. Dopiero niedawno założył konto na Twitterze. Jego żona Anna też nie pojawia się na pierwszych stronach gazet. Para poznała się w czasach licealnych. Wtedy Łukasz Fabiański trenował jeszcze w Młodzieżowej Szkole Piłkarskiej. „Jestem spokojny, ułożony, cichy. Idealny kandydat na męża – żartował kiedyś piłkarz. Z swoją miłością ze szkoły średniej, Anną Grygier, bramkarz wziął ślub czerwca 2013 roku. Ceremonia odbyła się w parafii pw. Matki Bożej Pocieszenia i św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Szamotułach. Ślubu podczas mszy św. udzielił ks. kanonik Mariusz Marciniak, proboszcz Kolegiaty Szamotulskiej.

Ten piękny dzień

Ach, co to był za ślub! Zobaczcie nagranie z tej pięknej uroczystości! Jak Wam się podoba suknia Panny Młodej?

{youtube}0vvXPt3mzKw|600|450|0{/youtube}                  

Top secret

Niewiele wiadomo o żonie polskiego zawodnika. Mediom udało się ustalić, że wybranka zdolnego piłkarza ma 36 lat i pracuje w jednym z banków w Poznaniu.

Największe szczęście

Przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia nasz bramkarz podzielił się z Internautami radosną nowiną. W noc przed Wigilią urodził mu się pierwszy syn, któremu para nadała imię Jan. Mężczyzna wstawił zdjęcie na Twittera i napisał: „Dumny, szczęśliwy… najlepsze Święta w życiu”. Zobaczcie cudną fotkę!

Jesteśmy przekonani, że Anna mocno trzyma kciuki za swojego ukochanego, a mały Jaś w przyszłości na pewno w będzie dumny ze swojego taty. My również będziemy dopingować Łukasza Fabiańskiego i naszą drużynę już w najbliższy czwartek, a Wy?

Źródło zdjęć: Facebook, Twitter i youtube.com

______________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego  sklepu internetowego.