Kaczoruk wraz z partnerką zaproponowały sojusz drugiej kobiecej parze – Agnieszce Włodarczyk i Marii Konarowskiej. Okazało się jednak, że przy pierwszej okazji, Renata i Weronika wcisnęły się do busa zostawiając koleżanki przy plecakach.

– Renata zachęciła nas do tego, by działać razem. OK, cztery dziewczyny, dobra metoda. Tak mi się wydawało. Nagle zostałyśmy z czterema plecakami. Poczułam się trochę zdradzona. Jak ja się na coś umawiam, to dotrzymuj – skomentowała Włodarczyk.

Na tym jednak nie koniec. Kaczoruk zadbała o to, żeby kolejna para ją znienawidziła i podstępnie podebrała samochód zatrzymany przez Radosłąwa Majdana. Na szczęście szybko udało mu się zatrzymać kolejne auto.

– Oczywiście, Renia znowu ukradła nam transport. Ona ma taki charakter – żalił się piłkarz.

– Ona nie ma za grosz charakteru. Nienawidzę takich ludzi. Charakter masz od urodzenia, to się nie zmieni – komentowała Rozenek.

Na metę pierwszego etapu jako pierwsi dotarli Michał Żurawski i Ludwik Borkowski, a tuż za nimi Majdanowie. Do rywalizacji o amulet podeszli więc Hanna i Łukasz oraz Michał i Ludwik. Konkurs polegający na zlokalizowaniu kozła i tłuczeniu donic wygrała Lisica i jej przyjaciel.

Następnego dnia uczestnicy musieli dojechać do Dien Bien Phu. Przy pierwszej możliwej okazji Kaczoruk znowu ukradła samochód Majdana.

– Nie mam wpływu na to, jakie animozje wypływają z tej pary. Oni nigdy nie podjęli ze mną rozmowy – tłumaczyła się modelka.

– Ten program pokazuje, jakim się jest naprawdę. Bo nie da się udawać dłużej niż kilka godzin.

– No ale ona taka jest. Po kim ma być inna? Po narzeczonym? Pewnie jeszcze jej wskazówek udzielał – komentowali Majdanowie.

Jako pierwsze wyścig ukończyła Renata i Weronika. Ostatni na mecie byli ROzenek i Majdan, którzy musieli opuścić program.

Będziemy tęsknić.

___________                                                  

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.