Nie, nie pokażesz się w tym sezonie w kostiumie kąpielowym! Nie ma szans! Przecież widać niechciane wałeczki tłuszczu, nie mówiąc już o cellulicie i rozstępach… przecież nie chcesz, żeby wszyscy się patrzyli na Ciebie z politowaniem. Jeśli powyższe zdania nie są ci obce, to poznaj niezwykłą historię Aimee Copeland. Kobieta udowadnia, że każde ciało jest piękne i wartościowe, nawet takie, które nie ma rąk ani nóg!

Zdjęcie, które podbiło serca internautów

Aimee Copeland kilka dni temu opublikowała zdjecie na swoim Facebooku, na którym widzimy uśmiechniętą kobietę, która nie wstydzi się amputacji swoich kończyn oraz licznych blizn na ciele. Pod fotografią napisała: Zajęło mi dużo czasu, żeby zaakceptować swoje nowe ciało. Wszyscy jesteśmy stworzeni z niedoskonałości i to czyni nas pięknymi. Blizny na skórze budują nasz charakter! Nie liczy się to, co masz, ale co z tym robisz”. Ta niesmowita fotka obiegła cały świat, a Internauci nie mogą się nadziwić, skąd u tej dziewczyny tyle pewności siebie!

Dzień, który zmienił jej życie

Aimee Copeland w maju 2012 roku postanowiła wybrać się z przyjaciółkami nad wodę, aby trochę odpocząć. Dziewczyny przebrały się w stroje kąpielowe i moczyły nogi  w strumieniu. Zauważyły też prowizoryczną tyrolkę (rączkę stanowiła kierownica od roweru) umieszczoną dwa metry nad ziemią. Postanowiły, że skorzystają z niej. Gdy Copeland drugi raz zjeżdżała, to lina się przerwała, a dziewczyna z całej siły spadła na ostre kamienie, które poraniły jej ciało. Przyjaciółki zabrały Aimee do szpitala,  w którym lekarze założyli jej aż 22 szwy i odesłali do domu. Wydawało się, że sytuacja już jest opanowana…

Nie wszystko szło zgodnie z planem

Jednak dziewczyna przeczuwała, że coś jest nie tak. Coraz gorzej się czuła i odczuwała niepokojący ból w lewym udzie. Kilka dni później, zaraz po przebudzeniu, zobaczyła, że na jej ciele pojawiły się pęcherze pełne krwi. Miała również kłopoty z mówieniem, gdyż odczuwała sztywność języka. Jej chłopak natychmiast pojechał z  dziewczyną na pogotowie. Okazało się, że Aimee cierpi na martwicze zapalenie powięzi, ponieważ jej rany zostały zaatakowane przez mięsożerne bakterie!

Walka o życie

Życie 24-latki było zagrożone, aby je uratować konieczna była amputacja wszystkich czterech kończyn. Jakby tego było mało, na jej ciele powstały liczne blizny. Kobieta wspomina, że bardzo wtedy cierpiała nie tylko fizycznie, ale przed wszystkim psychicznie. Jednak postanowiła, że się nie podda i będzie starała się prowadzić normalne życie. Podczas pierwszych rehabilitacji, specjalista zasugerował jej, żeby ścięła włosy, gdyż nie mając rąk, nie będzie mogła ich związać. Wtedy dziewczyna przyrzekła sobie, że nauczy się wiązać włosy w koński ogon, a także będzie dążyła do tego, aby być jak najbardziej samodzielną!

To się w głowie nie mieści!

Copeland ma protezy, które bardzo pomagają jej w codziennym funkcjonowaniu. Obecnie Aimee nie tylko robi sobie fryzury, ale także gotuje, pływa kajakiem i jeździ rowerem oraz specjalnie przystosowanym samochodem. W przyszłości chciałaby otworzyć centrum,  w którym osoby niepełnosprawne otrzymają  należyte wsparcie.

Jesteśmy pod wrażeniem historii tej niezwykłej dziewczyny! A Wy? 

Źródło zdjęć: Facebook / Aimee Copeland

______________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.