Największe oscarowe wpadki

Gala rozdania Oscarów to bez wątpienia najsłynniejsza impreza filmowa. Nagrody przyznawane w Dolby Theatre w Hollywood nie należą do najważniejszych, ustępują rangą tym wręczanym podczas festiwalu w Cannes, Złotym Globom, BAFTA. Pomimo tego, to właśnie rozdanie statuetek Amerykańskiej Akademii Filmowej wzbudza największe zaciekawienie i wywołuje najsilniejsze emocje. Oscary przyciągają wszechobecnym blichtrem, pięknymi kreacjami, znanymi na całym świecie twarzami i… wpadkami. 

www.telegraph.co.uk

Rok 1974, już za chwilę na scenę ma wejść piękna i elegancka Elizabeth Taylor, gdy nagle… oczom gości ukazuje się nagi mężczyzna. Przebiega jak gdyby nigdy nic pomiędzy gośćmi ubranymi w smokingi i suknie wieczorowe, pokazując znak pokoju. Sprawcą zamieszania okazał się być komik i fotograf Robert Opel. Do dziś nie wiadomo, czy całe zajście zostało wyreżyserowane.

Przyciągający spojrzenie strój to podstawa. Nie zapomniał o tym Sacha Baron Cohen, który na rozdanie nagród przyszedł przebrany za postać ze swojego filmu „Dyktator”. Również twórcy South Parku wykazali się niemałym poczuciem humoru. Panowie postanowili przebrać się za… sławne kobiety. Matt Stone założył różową sukienkę Gwyneth Paltrow, natomiast Trey Parker przywdział zieloną kreację Jennifer Lopez. Towarzyszył im kolega przebrany za alfonsa.

Z kolei Sean Penn zasłynął swoim przemówieniem podczas odbierania statuetki za rolę w filmie „Rzeka tajemnic”. Stwierdził wtedy, że „oczywiste jest to, że nie ma czegoś takiego jak najlepszy aktor. Podobnie jak nie było broni masowego rażenia w Iraku”.

Droga na szczyt kariery bez wątpienia do lekkich nie należy. Przekonała się o tym Jennifer Lawrence, która w drodze po Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej za rolę w „Poradniku pozytywnego myślenia” zaliczyła bolesny upadek na schodach. 

Długie i niewygodne suknie, w których ciężko chodzić i stres to nie jedyne problemy gwiazd w trakcie oscarowej nocy. Jednym z największych okazuje się być brak jedzenia i alkohol podawany co rusz do stolików. Doświadczyła tego Renee Zellweger, która podczas rozdania Oscarów w 2013 wręczała nagrody za najlepszą muzykę i najlepszy utwór. Tuż po jej występie internauci stwierdzili, że „Zellweger najwyraźniej była tak wstawiona, że nie zdołała odczytać kartki z werdyktem”.

W tym roku również nie obyło się bez małych wpadek. Paweł Pawlikowski, zdobywca Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny, dziękował tak wylewnie, że nie zmieścił się w czasie przeznaczonym na jego przemówienie. Nawet muzyka nie zdołała przerwać jego mowy. Internauci szybko podsumowali polskiego reżysera, stwierdzeniem „Like a boss”.

Modową wpadkę zaliczyła w tym roku Lady Gaga. Piosenkarka, która słynie z kontrowersyjnych strojów, postawiła na dosyć klasyczną suknię i makijaż. Niestety jako dodatek wybrała czerwone rękawiczki, które przypominały zwykłe rękawice robocze.

Do najdziwniejszych wywiadów z tegorocznego rozdania Oscarów bez wątpienia można zaliczyć ten udzielony przez gwiazdę filmu „50 twarzy Greya”, Dakote Johnson i jej matkę, Mellanie Griffith. Gdy dziennikarka zapytała panią Griffith, czy widziała już film córki, ta odparła:

Melanie: Nie.

Dziennikarka: Nie chciałaby Pani?

Melanie: Nie sądzę bym mogła, to byłoby dziwne.

Dakota: Nie, nie uważam tak. W porządku. Myślę że pewnego dnia możesz go zobaczyć.

Dziennikarka: Jest naprawdę dobra.

Melanie: Cóż, jest naprawdę dobrą aktorką. Nie muszę tego oglądać, by wiedzieć, jak dobra jest. 

Dakota: No dobra, nie musisz tego oglądać. Ja ci pozwalam, a ty „nieee”.

Jak widać Melanie Griffith nie wydaje się być zadowolona z głośnego debiutu córki.

Magdalena Szczepańska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ