Biustonosz to część garderoby, bez której nie wyobrażamy sobie życia. Niestety, zatrważająca większość z nas nie ma pojęcia, że od lat kupuje bieliznę w złym rozmiarze. Znikoma jest także świadomość tego, do jakich dolegliwości i schorzeń może doprowadzić ignorancja w tym temacie. Jaki wpływ, poza estetycznym, mają dla nas źle dobrane biustonosze?

Niegdyś popularne stało się stwierdzenie, że już samo noszenie biustonosza powoduje u kobiet raka piersi. Za wszystkim stało małżeństwo Rossa Singera i Somy Grismaijer, którzy w latach 90. przeprowadzili badania na imponującej liczbie Amerykanek. Na szczęście jednak badanie to okazało się niemiarodajne, ze względu na szereg rakotwórczych czynników, jakich nie wzięto pod uwagę podczas testów. Do tej pory żadne badania nie wykazały związku pomiędzy noszeniem stanika a zachorowalnością na nowotwór piersi.

Sam stanik nie może nam wyrządzić krzywdy, ale ten źle dobrany – jak najbardziej tak. Przede wszystkim zbyt ciasny biustonosz uciska miąższ piersi, co powoduje zaburzenia krążenia układu chłonnego, a także stany zapalne i obrzęki. Zbyt mały obwód pod biustem doprowadza do ucisków międzyżebrowych.Za ciasne ramiączka natomiast wywierają nacisk na mięsień trapezowy, co prowadzi do bólów barków i ramion, a także karku i głowy!

Błędem przy wyborze biustonosza jest także za duży obwód pod biustem i za luźne ramiączka, przez co piersi nie mają dobrego oparcia. Z tego powodu bielizna nie spełnia swojego podstawowego zadania – nie odciąża kręgosłupa, powodując jego ból. Kiedy biustonosz przesuwa się po ciele dochodzi także do otarć skóry.

Chęć uniknięcia lub wyleczenia dolegliwości jest chyba dobrym argumentem do wyboru odpowiedniego stanika. Kiedy kupujemy nowy, najlepiej jest skorzystać z pomocy brafitterki, czyli specjalistki od dobierania biustonoszy. Pomoże dobrać nie tylko idealny rozmiar, ale także kształt i krój miseczki, które także mają istotny wpływ na wygląd naszych piersi. Oprócz zakupienia nowych, warto także sprawdzić te, które już mamy w swojej garderobie.

Oto garść zasad, które pomogą nam znaleźć idealną bieliznę:

• Tył stanika leży na plecach poziomo, wzdłuż linii łopatek.
• Ramiączka nie uciskają ani nie są za luźne: powinny rozciągać się na szerokość 2-3 palców.
• Fiszbina okala całą pierś i leży u jej podstawy, jej koniec powinien celować w środek pachy.
• Miseczka obejmuje całą pierś, nie odstaje, nie wypływa z niej ani pierś, ani fałdki skóry spod pachy.
• Część stanika pomiędzy piersiami przylega do klatki piersiowej (jeżeli tak nie jest, to miseczka jest zbyt mała).
• Po zdjęciu stanik nie pozostawia śladów na skórze.

Weronika Makowska