„Wyciskamy życie jak cytrynę”
Macie już jakieś osiągnięcia, bo parę stron powiązanych z tematyką Waszego bloga cytowało go…
Paula: Osiągnięcia to może za dużo powiedziane, ale coś tam by się znalazło. Trzeba przyznać, że takie sytuacje są zawsze bardzo miłe i z pewnością stanowią ogromną motywację do dalszego działania. Wydaje mi się, że to naturalny mechanizm człowieka – każdy lubi, gdy docenia się jego pracę, wysiłek. Staramy się informować na bieżąco o wszelkich medialnych wzmiankach na temat bloga i takie informacje można znaleźć głównie na naszym fejsbukowym fanpejdżu.
Co myślicie o blogosferze?
Paula: Jest potężna i mocno zróżnicowana, przynajmniej jeśli chodzi o tematykę fashion. Na pewno widoczny jest podział na tzw. mainstream i underground, przy czym ten pierwszy to obszar bardzo wąski, skupiający blogerów, którzy mogą pochwalić się naprawdę konkretnymi już osiągnięciami, mam na myśli również zaistnienie w mediach, taka swoista śmietanka. Druga część blogosfery jest znacznie bardziej obszerna i wielopoziomowa. Tu pojawią się zarówno blogi popularne, blogi popularność dopiero zyskujące jak i te zupełnie początkujące. Rozpiętość jest więc ogromna. Poza tym – blog blogowi nierówny. Często spotykam się z sytuacjami, gdzie blogi popularne, dobrze wypromowane są przeciętne, mało ciekawe, standardowe. Z drugiej strony mamy takie, które aż krzyczą swoim geniuszem, są świetne, można je studiować godzinami – oryginalne, lekkie w odbiorze, mają to „coś”. Niestety często są kompletnie nierozpoznawalne. Zawsze nad tym ubolewam, ale cóż… w Polsce wszystko sprowadzane jest do średniej, o jednostki wybitne się nie dba.
Porównując Polskę z innymi krajami w Europie, to Waszym zdaniem Polacy ubierają się na poziomie?
Magda: Możemy porównać tę kwestie biorąc pod uwagę jedynie Warszawę – nie mamy możliwości podróżowania po tylu miastach Polski, by zweryfikować jak to wygląda w każdej części kraju. Wydaje mi się jednak, że młodzi ludzie z Polski są na tle Europy świetnie ubrani. Widać to chociażby idąc wieczorem przez miasto. Czasami, mimo szczerych chęci, naprawdę ciężko jest się wyróżnić wśród ogromu ciekawych stylizacji. Jesli chodzi o starsze pokolenie – myśle, że tu może już być różnie.
Jak już wam się zdarzy mieć czas wolny, to co lubicie robić?
Magda: Obie studiujemy równolegle dwa kierunki. Wspólnie – andragogikę (czyli human resources, prowadzenie szkoleń), mój drugi kierunek zaś to zarządzanie. Dodatkowo jestem instruktorem zumby. Zbyt wiele wolnego czasu nie mam, zresztą najlepiej byłoby zapytać o to moich rodziców- jak tylko słyszą, że po raz kolejny mam pomysł na biznes, automatycznie łapią się za głowę.
Paula: Potwierdzam. Magda wciąż coś kombinuje. Średnio 30 razy w miesiącu. Obie jesteśmy osobami bardzo dynamicznymi, pełnymi energii, podatnymi na bodźce stąd też tych zainteresowań jest dużo i są naprawdę różne. Jeśli chodzi o mnie to wydaje mi się, że jestem typem zajawkowicza. Wiele się dzieje wokół mnie, sama tego „dziejącego się” również poszukuję. Jesli jakiś temat zaskoczy, to się angażuję, zgłębiam, żyję „tym” przez jakiś czas, ale.. .wielce prawdopodobne, że mi przejdzie. Tak naprawdę w każdym momencie życia mogłabym odpowiedzieć, że intersuje mnie coś innego. Jeśli chodzi natomiast o studia – tak jak Magda kończę andragogikę, a moim drugim kierunkiem jest kryminologia, UW.
Jakie macie dalsze plany związane z działalnością internetową?
Magda: Na pewno nie chciałybyśmy żeby blog stał się czystym biznesem. Dla nas korzyści płynące z prowadzenia go, to tylko ewentualny dodatek. W życiu chcemy robić wiele innych rzeczy. Obiecałyśmy sobie, że teraz skupimy się na tym, aby ulepszyć działalność oraz wygląd bloga i chcemy się do tego naprawdę porządnie przyłożyć.
Paula: W pierwszej kolejności planujemy gruntownie zmienić szatę graficzną i wygląd całej strony. Na pewno też postaramy się poprawić z odpisywaniem na maile, czyli generalnie rzecz biorąc – regularność. Poza tym, na dniach Magda wyjeżdża do Finlandii, czego jej niezmiernie zazdroszczę. Ja tym razem niestety muszę pozostać w kraju, ale nie ma tego złego – przynajmniej zaopiekuję się blogiem pod jej nieobecność. Jeśli chodzi o dalekosiężne plany… Narazie o tym nie myślimy. Jesteśmy otwarte na świat, ludzi, nowe doświadczenia, staramy się wykorzystywac każdą chwilę jak najlepiej. Można powiedzieć, że „wyciskamy życie jak cytrynkę”. I to się chyba sprawdza.
Życzę Wam w takim razie jak najlepiej, dziękuję za rozmowę.
Paula i Magda: Dziękujemy.
Rozmawiała: Marta Adamczyk