Wojewódzki zapłacił za pobicie Różalskiego na wizji
100 tysięcy złotych na fundację na rzecz zwierząt w zamian za 30 sekund bicia, kopania i skakania, taką ofertę Marcin Różalski złożył Wojewódzkiemu, a ten ochoczo ją przyjął.
W ostatnim odcinku talk show Kuby Wojewódzkiego gośćmi byli Marcin „Różal” Różalski, kickboxer, zawodnik mieszanych sztuk walki wagi ciężkiej oraz aktor Andrzej Chyra.
Okazało się, że „Różal” który dotychczas kojarzony był z tatuażami pokrywającymi niemal całe jego ciało, wykorzystał wizytę u Kuby, by pomoc fundacją na rzecz zwierząt.
– Powiem szczerze. Marzyłbym o tym, żeby marzyć o tym, żeby ci przy…ebać – w pewnym momencie wypalił Wojewódzki, a reakcja gościa była błyskawiczna –Wszystko ma swoją cenę.
– Dam ci na fundację. Ale będę mógł z całej siły walnąć – zaoferował Wojewódzki.
– Jeżeli dasz mi 100 tysięcy na fundację, daję ci 30 sekund bicia, kopania, skakania po mnie. Mogę się pociąć i krwią podpisać. Słowo honoru. Na śmierć moich psów przysięgam – sprecyzował „Różal”.
Następnie ustalono, że dziennikarz prześle po 50 tysięcy złotych na konta fundacji AST i Tara, których sportowiec jest samozwańczym ambasadorem.
Walka miała odbyć się dopiero na koniec odcinka. Zanim do tego doszło, Różalski jeszcze kilka razy zaskakiwał swoimi wypowiedziami. Stwierdził nawet, że zamierza wystartować w wyborach na prezydenta, a później zostać królem.
– Zostaje królem i robię monarchię absolutną. W każdym większym mieście będą moi ludzie, zaufani. Będzie fajnie, bo jestem jednostką doskonałą. Będzie doskonale. Ministerstwa jakie będą w moim państwie, to Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Rolnictwa oparte na marihuanie, kokainie, Ministerstwo Zdrowia, gdzie leczenie będzie za darmo, bo będziemy mieli w ch… siana z marihuany i kokainy, Ministerstwo Edukacji Narodowej, gdzie będziemy uczyć prawdziwej historii, Ministerstwo Wojny, gdzie będzie duży nakład w zbrojenie nie po to, by się masturbować, ale żeby być niezależnym od każdego – zapowiedział swoje panowanie Różalski.
Wojewódzki natychmiast odparł, że go poprze.
Uzgodniona wcześniej walka rzeczywiście się odbyła. Po serii ciosów to nie Różalski, lec Wojewódzki opadł z sił.
– O, Jezu. O, ja pierdzielę, jaki to jest ciężki sport. Ale powiedz mi, miałeś miganie przed oczami? – mówił zdyszany po walce i później podziękował gościowi – Bardzo ci dziękuję, uważam, że uczciwie zarobiłeś 100 tysięcy na fundację z moich prywatnych pieniędzy.
Po wizycie w programie sportowiec odniósł się do wizyty w talk show.
– Napisze tylko, że z umowy mojej z Kuba, obydwoje wywiązaliśmy się w 100%. Taka chwila refleksji dla tych, którzy jadu maja za dużo i pisali o komercji, sprzedaniu sie, itp, itd. Moja wizyta było czysto egoistyczna, związana z rozpracowaniem akcji Pomagajcie Pomagać i w ogóle się tego nie wstydzę. Poszedłem w końcu do Kuby po namowie. Macka i Martina i osiągnąłem jeden z większych sukcesów w swoim życiu. Człowiek, który ma wszystko i bylem dla Niego obca osoba z potatjowanym ryjem, po chwili rozmowy dołącza się do akcji przekazując 100000 zł na zupełnie nieznane prze Siebie fundacje, nie wiedząc, co ja z nimi zrobię. Wpisy pt, że zrobił to bo chce poprawić Swój wizerunek, czy ze zaraz to odrobi, albo, że pod stołem Mu oddam świadczą tylko o tym, jak bardzo los potrzebujących jest takim cymbałom bliski. Obojętnie z jakich pobudek to zrobi, ale zrobił. Mam nadzieje, że ruszy to innych ludzi i tez dołączą. Ja identyfikuje się z AST i TARA, ale staram się pomagać gdzie można. Sprzedałem się, bo dzięki temu, że Kuba ponapier…dalał mnie 30 sek, zarobiliśmy dla zwierząt pieniądze? Kurwa, żałuję, ze nie dałem Mu 5 minut i kija, a za takie napier… zapłaciłby może 500000 – napisał na Facebooku „Różal”
– Dobry człowiek w złym opakowaniu – stwierdził Wojewódzki na początku odcinka. Coś w tym chyba jest.
__________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.