Lato odpalone na pełnej, to pora jeszcze na odpalenie letniej, rapowej playlisty, startujemy!

Tegoroczne upały ostro dały się we znaki. Natomiast my, zamiast narzekać, jak większość przedstawicieli naszego kraju, mamy idealny pretekst, do posłuchania letniej i przyjemnej muzy. W towarzystwie równie letniaczkowych teledysków. Które choć na chwilę pozwolą zapomnieć, że pomimo początku wakacji, po 8 godzin siedzimy w pracy, a nie na basenie, czy Mazurach! 

Otsochodzi – Nowy Kolor (feat. Taco Hemingway):

Tak, nowy kolor to On! To newschoolowy letniaczek, bez którego prawdopodobnie nie obędzie się już żadne lato. A doskonale pamiętam to, podczas którego kawałek wyszedł. I to było szalone lato! Zagraniczny klimat klipu przenosi nas na słoneczne i kolorowe wakacje!

Zipera – Bez Ciśnień (feat. Dragon Davy, Toma):
Jak mogło tutaj zabraknąć tego letniaczka? To reggae’ujący podkład, i gościnka ziomków z Francji. Jakie ma być lato? Bez ciśnień!

Mikromusic – Lato 1996:
No nazwa mówi sama za siebie! Zresztą Mikromusic w ogóle jest bardzo przyjemny i ciepły w odbiorze (słowo ciepły – słowo klucz, jak to lato za oknem). W ogóle Mikromusic to emocje, i wspomnienia. A w tym wypadku bardzo wakacyjne. Przywołujące na myśl, wszystko co w wakacjach najlepsze. 

Wiz Khalifa – California:
Pora na coś zagranicznego. A Californii nie mogło tutaj zabraknąć. A skoro California to także szampan, przepych, słońce, i śmieszny kapelusz Wiza.

Snoop Dogg – Beautiful (feat. Pharrell Williams):
Spokojny flow Snoopa, w połączeniu z energetycznym bitem Pharella, to idealna wakacyjna mieszanka, przez która po prostu chce się tańczy! Zresztą co innego robić, patrząc na ten słoneczny teledysk z Rio de Janeiro!