Triki na rozbudzenie

Każdy z nas ma sprawdzone triki na rozbudzenie – zwykle po prostu kończy się na kawie. Zanim jednak sięgniesz po 4 filiżankę w ciągu dnia – poczekaj. Są też inne sposoby.

 

huffingtonpost.com

Jest moment w ciągu dnia, kiedy czujemy się jak Asterix po wypiciu kociołka Panoramixa. Wtedy zazwyczaj planujemy sobie aktywny wieczór: zamawiamy bilety do kina, ustalamy trasę na bieganie, umawiamy się na piwo ze znajomymi. Niestety kiedy już dochodzi do realizacji wcześniejszych planów, nasze powieki muszą być podtrzymywane przez zapałki, a my nie potrafimy przerwać niekontrolowanego ziewania. Organizmu, co prawda, nie da się oszukiwać w nieskończoność i odpoczynek jest niezbędny, natomiast istnieją dość proste sposoby na przedłużenie naszej efektywności. Tak, żeby cała nasza energia nie została gdzieś za drzwiami biura czy uczelni.

Najprostszym sposobem jest żucie gumy lub ssanie miętowych pastylek. Tu chodzi o zapach. Jak twierdzą amerykańscy naukowcy, aromat mięty pobudza oraz zwiększa energię fizyczną i psychiczną. Poza tym mięta pomaga się skoncentrować. Według niektórych badaczy żucie gumy poprawia koncentrację i sprawność naszej pamięci.

Aby zwiększyć swoją dzienną dawkę energii warto dokonać modyfikacji w jadłospisie i postawić na produkty bogate w węglowodany złożone. Ich źródłem są m.in. makarony i pieczywo pełnoziarniste, brązowy ryż, a także rośliny strączkowe – groch, fasola, ciecierzyca, soczewica. Naukowcy z Uniwersytetu w Sydney w Australii udowodnili, że osoby jedzące posiłek zawierający węglowodany złożone, dostarczają odpowiednią dawkę glukozy do mózgu i mają dużo energii.

Kawa, od której większość z nas nie stroni, wypłukuje magnez, co sprawia, że jesteśmy ospali i flegmatyczni. Na szczęście bardzo łatwo można powrócić do stanu równowagi. Wystarczy zjeść pestki słonecznika, czy otręby. Zawierają one odpowiednią ilość magnezu, która poprawia koncentrację i przywraca siły do działania.

 Jeśli nie możesz się skupić, a oparta o rękę głowa zjeżdża niebezpiecznie w dół, być może brakuje ci wody. Ponad 70 proc. mózgu składa się z wody i to od niej zależy przewodzenie impulsów nerwowych, czyli jakość naszego myślenia. W wirze codziennych obowiązków często zapominamy o odpowiednim nawodnieniu. Dlatego warto mieć zawsze w zasięgu ręki butelkę wody. 

Dużo zależy też od… naszego oddychania. 5 razy dziennie, w ustalonych godzinach, zrób 10 głębokich oddechów. Wybierz sobie, o których pełnych godzinach odłożysz na chwilę to, co robisz, i zainwestujesz czas w głębokie oddechy. Odzyskasz równowagę, a siły witalne momentalnie powrócą. Jeśli to możliwe, przewietrz się i wyjdź w ciągu dnia z biura czy z uczelni, tak żeby się dotlenić i oczyścić umysł.

Boisz się zimna za oknem? Zbyt mocno podkręcone kaloryfery powodują uczucie senności i chęć zawinięcia się w kocyk.  Natomiast w chłodniejszym pomieszczeniu ciało musi spalić więcej kalorii, pompować więcej krwi i ogólnie być bardziej aktywne i energiczne. Badania wykazały, że pracownicy są znacznie bardziej wydajni, gdy temperatura w biurze jest obniżona do 24 stopni latem i 22 zimą.

Katarzyna Mierzejewska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ