trenerka odpowiada

Fani wciąż pytają Chodakowską o ciąże. Trenerka ostro odpowiada

Po tym, jak w ciąże zaszła inna polska trenerka , Anna Lewandowska, fani nie przestają pytać Chodakowskiej, kiedy zdecyduje się na dziecko. Choć dotychczas trenerka ze spokojem odpowiadała na pytania, tym razem zdecydowała się na ostrą ripostę.

Chodakowska i Lewandowska porównywane na każdym kroku, dlatego gdy żona piłkarza ogłosiła, że wkrótce zostanie mamą, fanki Chodakowskiej zaczęły ponaglać ją, by zdecydowała się na to samo. Media niejednokrotnie sugerowały także, że Chodakowska zdecyduje się na dziecko i będzie konkurować z Lewandowska, publikując ćwiczenia dla kobiet w ciąży i młodych mam.

Trenerka jest już na ‘szczycie’

Chodakowska konsekwentnie zbywała pytania o dziecko do czasu, gdy ktoś zarzucił jej, że będzie robić treningi dla ciężarnych, by wrócić na szczy. W odpowiedzi Trenerka opublikowała na Instagramie obrzerny wpis.

– Oj nieładnie! Zastanawiam się kto wymyśla takie pierdoły i po co? Kto na tym korzysta? Na pewno nikt z mojego otoczenia.. Przeczytałam dziś : chodakowska będzie robić programy dla kobiet w ciąży – w ten sposób zamierza wrócić na szczyt. „Wrócić na szczyt” Co to w ogóle znaczy? I czy ten szczyt jest jeden? Czy każdy z nas ma te same ambicje? Cele? Pasje? – pyta na Instagramie Chodakowska.

– Boże broń! Jestem tu gdzie jestem z własnego wyboru, przez ostanie lata odmawiam okładek, wystąpień, ścianek, nawet udziałowi w ukochanym przez Was wszystkich Azja Express ostatnio odmówiłam.. programu do których „celebryci” próbują się wkupić za pieniądze.. Czy ludzie nie potrafią zrozumieć, ze nie każdy w swoim wyobraźniu odczuwa „SZCZYT” jako brylowanie w mediach tv i prasie? Ja tego nie czuje.. – zapewnia trenerka.

– Tu gdzie jestem teraz, to mój szczyt pełen spełnienia zawodowego, osobistego, pełen spokoju, ciepła, miłości… troski.. radości z życia – może nie tak jakby media plotkarskie sobie tego życzyły.. no bo bez skandalu, bez kontrowersji, bez „parcia na szkło”bez możliwości zarabiania na mnie. Marny ze mnie kęs Dlaczego tak jest? Ponieważ mam swoj „kanał komunikacji” – mam tutaj swoj fanpage i nie zamierzam zmieniać mojej filozofii – nie zamierzam złamać się i stać się częścią grona, które musi istnieć w mediach (tych plotkarskich tez), żeby istnieć wizerunkowo .. To nie moja bajka.. ja zwyczajnie lubię swoj „domek w necie”, który sama zbudowałam, który sama wypromowałam, na który sama miałam pomysł.. Zosia Samosia.

Nie dam się prowokacji – ucinam w mig wszelkie spekulacje wyssane z palca. Gratuluje szczęścia i radości innym, ale mam tez powodowy do swojego szczęścia.. swoje radości których nie zamieniam za nic!! Babeczki! Mój kalendarz jest wypełniony projektami do końca lipca – nie mogę i nie chce o wszystkich mówić – to spełnienie marzeń i niespodzianka. Nie ma tu jednak miejsca na ciąże, na programy treningowe związane z ciążą – taki jeden już jest do zamówienia na mojej stronie www.bebio.pl od ponad roku – ułożony przez trenerkę z mojego teamu – trener ekspert w temacie ciąży.. prywatnie mame dwójki dzieci. Ja się za ten temat jeszcze przez kilka lat zabierać nie zamierzam – napisała trenerka na Instagramie.

Fanki nie dają spokoju

Większość internautek natychmiast poparło Chodakowską.

– Przecież ty już jesteś matką. Tyle, że matką boską Chodakowską. Niepokalane poczęcie dobrej formy! – żartowała jedna z nich.

Jedna z fanek nie mogła odpuścić sobie jednak pytania o ciążę.

– Ewa przepraszam Cię bardzo. Wiem, że nie powinnam się wtrącać w Twoje życie, ale kiedy będzie czas na ciążę? Rozumiem, że spełniasz się zawodowo i wielkie gratulacje, ale czas ciąży to taki piękny stan i dziecko… Każda kobieta jest stworzona do bycia mamą…- napisała.

– Kochanie, dobrze zaczęłaś. Będę się posiłkować Twoimi słowami – „nie powinnam się wtrącać” … No nie powinnaś, bez urazy – ucięła krótko trenerka.

Fot. Instagram chodakowskaewa

ZOSTAW ODPOWIEDŹ