Targi Slow Fashion – moda dla zdecydowanych
Tegoroczna, 7 już edycja Targów Slow Fashion, zgromadziła na Stadionie Narodowym ponad 200 wystawców i tłumy odbiorców. Zdecydowanych i świadomych swojego wyboru. Slow jest lepsze, nie kupuj więcej ubrań, kupuj lepsze ubrania. Pod takimi hasłami promowała wydarzenie Ada Fijał – ambasadorka Targów.
Ideą slow jest kupowanie lepszych ubrań. Mamy ich w swoich szafach po prostu za dużo. Ale czy mniej znaczy więcej? Wbrew pozorom tak! Pozbywając się niepotrzebnego nadmiaru, łatwiej będzie nam określić czego potrzebujemy. Co jest nam niezbędne do skompletowania stroju. Idąc na targi możemy osobiście porozmawiać z twórcami produktów, które być może kupimy. Dzięki temu dowiemy się w jaki sposób i z jakich materiałów zostały wykonane.
Nie trzeba jednak od razu wyrzucać ubrań, których już nie używamy. Można im nadać nowe życie, robiąc z nich coś innego albo przerabiając je w dowolny sposób. Dzięki firmie Juki, podczas Targów, można było przynieść swoje ubrania i wspólnie z Paniami zmodyfikować starą już rzecz. Naprawianie ubrań w Polsce nie jest zbyt popularne, ale w niektórych Europejskich krajach, takich jak Szwecja można nawet dostać ulgi na podatek VAT za reperowanie rzeczy, a nie ich wyrzucanie.
Pojawiła się również strefa męska, która w tym roku była nowością. Teren został podzielony jeszcze na 4 inne części. Casual, Elegance, Street oraz Kids. Tysiące produktów w różnych cenach, można było podziwiać na starannie przygotowanych stoiskach. Torebki, biżuteria, ubrania, krawaty… To wszystko zgromadzone na Stadionie Narodowym, miało na celu promowanie polskich artystów i ich twórczości.
W czasach gdzie wszystko jest dostępne od ręki, gdzie mamy niesamowity wybór produktów, a sieciówki oferują przystępne ceny, polskim projektantom ciężko jest się przebić na rynek. Co więc motywuje ich do działania? Potrzeba. Najczęściej projektowanie jest czymś o czym zawsze gdzieś tam marzyli. Czasami projektują bo w ten sposób chcą wyrazić siebie i podzielić się tym ze światem. A niekiedy skłania ich do tego brak dostępności pożądanej rzeczy. I tak rodzi się pomysł stworzenia własnej marki.
Targi Slow Fashion to nie tylko miejsce na znalezienie ciekawych rzeczy, ale także miejsce gdzie panuje niepowtarzalna atmosfera. To miejsce, w którym można zasmakować odrobiny luksusu i nie zbankrutować. Można tam odkryć niepowtarzalne przedmioty, które długo pozwolą nam cieszyć się ich posiadaniem.
__________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.