Szafiarki to społeczność internetowa, skupiająca przede wszystkim kobiety, prezentujące w sieci swój styl ubierania się poprzez publikację na blogu lub portalu społecznościowym swoich zdjęć w różnych stylizacjach. Wiele celebrytek tak właśnie rozpoczęło swoją karierę.

Pierwszą dziewczyną, która zajęła się prezentowaniem swoich ubrań w internecie była Cory Kennedy. Już w 2006 roku powstawały pierwsze publikacje na jej temat, mimo że miała dopiero 16 lat. Później pracowała jako modelka, obecnie nadal prowadzi swojego bloga.

W Polce pierwszą szafiarką, a także osobą, która użyła tego słowa była Ryfka prowadząca blog Szafa Sztywniary od 2007 r. Jak sama pisze nie miał być on z założenia o modzie, a o ciuchach, konkretnie o ciuchach z jej szafy. Cytując jej słowa: „Bloga prowadzę z perspektywy użytkowniczki-kolekcjonerki ubrań. Prezentuję tu swoje zestawy, chwalę się nowymi zakupami, opowiadam o ciuchowych polowaniach, o tym, co mnie zainspirowało, i ogólnie plotę trzy po trzy.” Jak wiadomo jeśli pojawi się jedna rzecz w sieci w niewielkim czasie powstanie ich coraz więcej. Skutkiem tego w 2009 r. było ponad 200 podobnych stron, natomiast w grudniu 2011 już około siedmiuset. Na dzień dzisiejszy strona Polskie Szafy podaje 832 aktywnie działające strony spełniające wysokie kryteria zawarte w regulaminie spisu.

W lutym Ogólnopolski Panel Badawczy ARIADNA przeprowadził badanie polskiej blogosfery pytając również o szafiarki. Na czołowych miejscach w rankingach rozpoznawalności pojawiły się takie blogi jak „Make Life Easier” znany blog Kasi Tusk, blog Honoraty Honey Skarbek, „Fashionelka” pisany przez Elizę Wydrych, „Maffashion”, którego autorką jest Julia Kuczyńska czy „Raspberry & Red” prowadzony przez zaledwie siedemnastoletnią Weronikę Załazińską.

Jednak najsławniejsze szafiarki, najczęściej pojawiające się na imprezach i pokazach mody to Maffashion i Jessica Mercedes pisząca bloga „Jessica Blog” na polskieszafiarki.pl, a także Macademian Girl czyli Tamara Gonzalez Perea, która pojawiła się między innymi w Pytaniu na śniadanie.

Dlaczego zdobyły taką sławę? Bo są autentyczne i nie skupiają się na pisaniu o sławnych projektantach mody i ciuchach za kilka tysięcy. Pisza o tym co zrobić, żeby ładnie wyglądać nie wydając na to dużych pieniędzy. Takie blogi bardzo szybko skupiają na sobie uwagę dziewczyn o podobnych zainteresowaniach. Ważnym elementem też jest podział bloków ze względu na ich tematykę. Jedne dziewczyny skupiają się na tropieniu ciuchów w sieciówkach i zestawianiu ich ze sobą. Inne natomiast skupiają się na szukaniu ubrań w popularnych secondhandach i przerabianiu ich samodzielnie. Takie dziewczyny są dla siebie inspiracją, ponieważ doradzają sobie wzajemnie i wspierają siew swoich wyborach. Jak wiadomo jeśli coś staje się popularne można na tym zarobić. Dlatego też na często odwiedzanych stronach pojawiają się reklamy, na których szafiarki zaczynają zarabiać. Im większa popularność tym większe zyski. W tym wszystkim interes widzą też projektanci i sieci sklepowe. Jeśli na stronie sławnej blogerki będą opisywane nowości największych firm odzieżowych to z czasem stanie się dla niej to opłacalne. Dana marka będzie sprawiać jej prezenty w stylu kart rabatowych licząc, że swoje zakupy opisze a jej wierne czytelniczki ruszą do sklepów kupić to co ich internetowa mentorka.

Podsumowując szafiarki stają się sławne, bo dzięki temu zarabiają nie tylko one, ale i firmy odzieżowe u których się zaopatrują. Przykładem na to jest zaproszenie Maffashion do bycia twarzą Bershki.

Jednak nie wszyscy rozumieją boom, w którym sławę zaczęły zdobywać dziewczyny kochające ciuchy. Sara May, która sama zaczynała od prowadzenia bloga, w jednej ze swoich wypowiedzi skrytykowała szafiarki stwierdzając, że nie nie wie co to za kariery bo ona nigdy o żadnej z nich nie słyszała.

Maria Kubiak, fot.