Streetwear – czego już nie nosimy?

Jak głosi klasyk – moda przemija, styl pozostaje.

Dzisiaj coś o modzie. Albo raczej anty-modzie? Na temat streetwearu pisałam nieco tutaj: https://life4style.pl/hype-streetwear-i-sneakers-mowi-ci-to-cos/

I wciąż w streetwearze zostaniemy. Moda ma natomiast to do siebie, że przemija, i dziś właśnie o tym. Co jest dziś absolutnie passé w modzie ulicznej? Jakie trendy powinniśmy pożegnać na dobre? Jeśli w tym sezonie nie chcesz zaliczyć modowej wtopy – polecam poniższy artykuł. Bo umówmy się – pomimo tego, że styl to kwestia indywidualna, to istnieją pewne trendy, które odeszły. Albo przynajmniej powinny odejść. Co najlepsze – są to wczorajsze, najgorętsze hity sezonu. O czym mowa?

  • Harem pants:

To nic innego jak alladynki – ich najlepszy czas przypada na rok 201. Dobre na jogę – ale czy na ulicę również? Ja jestem na nie. To workowate spodnie i ściągacze w okolicy kostek. Może i są wygodne, ale czy ktokolwiek wygląda w nich, chociaż dobrze? Odpowiedź jest prosta – nie. Ktoś przy kości będzie w nich wyglądać… jeszcze bardziej przy kości. Ktoś chudy posłuży za wieszak, natomiast ktoś „w sam raz” zatraci wszelkie proporcje. To model spodni, który zniekształci absolutnie każdą sylwetkę. Może więc pora na to by zostawić te spodnie jedynie w sali treningowej, na macie do jogi. Albo do samotnego wieczoru z książką, albo mopem, w zaciszu domowym – wygoda i swoboda gwarantowane. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ