Właściciele lokalu, którego otwarcie planowane jest na początek czerwca, chcą zaoferować gościom zarówno zwykłą strefę, gdzie ludzie mogą pozostać w ubraniach oraz salę, na której obowiązywała będzie całkowita nagość.

W tym nietypowym miejscu nadzy będą nie tylko goście, lecz także serwująca dania obsługa. Ideą przedsięwzięcia jest zapewnienie Brytyjczykom 'prawdziwego wyzwolenia’, którego doświadczyć mają poprzez nagość, spożywanie nieprzetworzonej żywności i spędzanie czasu w środowisku nieskażonym przez nowoczesną technologię. Ceny w menu, składającym się zarówno z potraw mięsnych, wegetariańskich i wegańskich, zaczynają się od 55 funtów.

– Chodzi o to, aby doświadczyć prawdziwego wyzwolenia, ludzie powinni dostać szansę na spędzenie wieczoru bez żadnych zanieczyszczeń, chemikaliów czy sztucznych barwników. Tu nie będzie elektryczności, gazu, telefonów, a nawet ubrań – powiedział magazynowi Business Insider Seb Lyall, stojący za sukcesem 'nagiego projektu’.

Wrażenie pełnej naturalności pogłębiać będzie także wystrój lokalu. Oświetlone wyłącznie blaskiem świec wnętrze, stworzone zostało głównie z bambusa, wikliny i drewna.

Londyńczycy masowo zaczęli rezerwować miejsca w nietypowym lokalu. Pytanie tylko, czy stoi za tym jedynie jednorazowa chęć spróbowania czegoś nowego czy też restauracja rzeczywiście stanie się odpowiedzią na potrzeby klientów.

__________________ 

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.