Relacja z WFF

W niedzielę, 19 października zakończył się 30. Warszawski Festiwal Filmowy. W czasie jego trwania mogliśmy zobaczyć wiele polskich i zagranicznych filmów. Były to premiery oraz dzieła nagrodzone już na światowych festiwalach. Seanse trwały codziennie od rana do nocy. W tym czasie odbywały się też spotkania z twórcami: reżyserami, producentami, scenarzystami oraz aktorami.

finelife.pl

Oficjalne otwarcie Festiwalu nastąpiło w piątek 10 października w Multikinie Złote Tarasy. Pojawili się na nim dyrektor WFF – Stefan Laudyn, ale też polscy aktorzy: Marcin Dorociński, Daniel Olbrychski, Grażyna Szapołowska, Arkadiusz Jakubik, Borys Szyc, jak również malarka Hanna Bakuła i reportażysta Mariusz Szczygieł. Inaugurację uświetnił film „Mapy gwiazd” w reżyserii Davida Cronenberga (Kanada). To satyryczny obraz Hollywood, z udziałem takich gwiazd jak: Mia Wasikowski czy Julianne Moore, która za tę rolę otrzymała nagrodę w Cannes.

Seanse odbywały się w czterech salach Multikina i w siedmiu Kinoteki. Pierwszym wyświetlonym filmem na WFF była turecka produkcja „Chodźmy pogrzeszyć”, wyświetlona w Kinotece. W Multikinie pierwszą obejrzaną projekcją było „Skrzyżowanie wiatrów” estońskiego reżysera Marttiego Helde.

W ramach Festiwalu odbyły się też konkursy, w następujących sekcjach: Międzynarodowy, 1-2, Wolny Duch, Dokumentalne, Krótkometrażowe. W każdej z nich przyznano po kilka nagród. Dodatkowo wręczono nagrody w kategoriach: Fipresci, Jury Ekumenicznego, Jury NETPAC. Oprócz tego wyświetlane były filmy, które nie brały udziału w żadnym konkursie. Były to obrazy zakwalifikowane do Pokazów Specjalnych, Odkryć, Polskiej Klasyki, Rodzinnego Weekendu Filmowego i Panoramy Polskich Filmów Krótkometrażowych. Jednak wszystkie wyświetlone filmy brały udział w głosowaniu publiczności, więc każdy z nas miał swój głos. 18 października w Multikinie Złote Tarasy odbyło się uroczyste wręczenie nagród w wyżej wymienionych kategoriach. Wzięła w nim udział prezydent Warszawy – Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Najważniejszymi wydarzeniami WFF były spotkania z twórcami. Mogliśmy zadawać im pytania i dowiedzieć się szczegółów na temat wcześniej obejrzanych projekcji. Na Festiwalu dwukrotnie pojawił się reżyser Krzysztof Zanussi. Wyświetlono jego filmy – „Constans” oraz prapremierę „Obce ciało”, w którym główne role zgrali Agnieszka Grochowska, Agata Buzek i Riccardo Leonelli. Ten drugi wejdzie do kin 5 grudnia. Polsko-włosko-rosyjska produkcja jest związana z wieloma kontrowersjami, o których donosiły media. Początkowo brakowało pieniędzy na jej realizację, później spotkała się z krytyką fabuły. Jak powiedział reżyser: „Umieściłem w korporacji zepsutą kobietę i mężczyznę katolika, bo gdybym zrobił na odwrót to film byłby banalny”. Głównym tematem rozważań krytyków jest więc niestereotypowa zamiana ról i nieco przerysowane spojrzenie na warszawską rzeczywistość. Spotkanie po seansie było też okazją do rozmowy z polskimi aktorkami.

Na festiwalu swój debiut zaprezentowała również Katarzyna Jungowska, córka Grażyny Szapołowskiej. Nie ukrywała wzruszenia, kiedy film „Piąte: nie odchodź” dobiegł końca. Na scenie towarzyszyła jej mama i Daniel Olbrychski, którzy w nim zagrali.

Filmem, który zakończył Festiwal był „Fotograf” w reżyserii Waldemara Krzystka (Polska). Przez wszystkie sale kinowe przewinęło się około 100 tysięcy osób. Repertuar był różnorodny, dzięki czemu każdy znalazł coś dla siebie – od najmłodszych do najstarszych osób. System sprzedaży biletów przebiegał poprawnie, a wejściówek brakowało tylko na niektóre, najbardziej oblegane seanse.

Ada Koperwas

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ