Qudditch na ekranie

Pomimo, że od wydania ostatniej książki o Harrym Potterze minęło 7 lat, to pamięć o jej bohaterach wciąż jest żywa. Elementy, które znamy z powieści zaczęły, więc pojawiać się w codziennym życiu. Kultowa jest już ściana peronu 9¾ w Londynie, a gra qudditch cieszy się coraz większą popularnością.

tumblr.com

Połączenie latania na miotle i rugby, w zmodyfikowanej, realnej wersji ma od dawna swoich fanów. W drużynie znajduje się po siedmiu zawodników, a w grze chodzi o to, żeby przerzucić kafel (piłkę) przez jedno z trzech pierścieni – to zdanie ścigających. Pałkarze odbijają tłuczki, aby nie uderzyły one zawodników, a szukający ma za zadanie złapać złoty znicz. Ten, kto oglądał ekranizację „Harrego Pottera” wie, że to zadanie nie proste.

Jeśli interesuje was fenomen tej gry, a nie siedem opasłych tomów książki, lub kilkadziesiąt godzin filmu, możecie nadrobić zaległości już w październiku. Do kin wejdzie wtedy dokument „Mudbloods”, który opowiada o drodze drużyny UCLA do udziału na Mistrzostwach Świata w qudditchu. Jego twórcą jest absolwent uczelni UCLA – Farzad Sangari.

Ada Koperwas, źródło: mashable.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ