Prezydent uhonoruje Polaka zmarłego w Strasburgu. „Poświęcił życie, by ratować innych”

Prezydent Andrzej Duda uhonoruje Polaka zmarłego w Strasburgu – poinformował w poniedziałek prezydencki minister Andrzej Dera. 

36-letni Bartosz Niedzielski Polak mieszkający w Strasburgu, jest jednym z ciężej poszkodowanych w zamachu. Jak się okazuje Polak jest bohaterem.

Polak, pracownik Parlamentu Europejskiego, próbował zatrzymać zamachowca i nie wpuścić go do klubu. Napastnik postrzelił Polaka w głowę w stanie ciężkim przebywał w szpitalu. Z relacji świadków wynika, że gdy Bartosz Niedzielski zobaczył przed klubem zamachowca z bronią, rzucił się na niego, aby go powstrzymać. Polak został postrzelony w głowę. Przebywający w klubie ochroniarze zdążyli zamknąć drzwi wejściowe dzięki czemu zamachowiec nie wszedł do środka.

Gdyby zamachowiec wszedł do środka mogłoby to się skończyć jak w klubie Bataclan w Paryżu,  gdzie zginęło wiele osób, a setki zostały ranne.

Niestety Polak nie przeżył.

Aktualny bilans zamachu w Strasburgu to 5 osób zabitych i 13 rannych. Zamachowiec został zabity w obławie kilka dni po zamachu.

Prezydent Andrzej Duda uhonoruje Polaka

Prezydent Andrzej Duda uhonoruje Polaka zmarłego w Strasburgu — poinformował w poniedziałek prezydencki minister Andrzej Dera. Dzięki takiej postawie jak jego, nie doszło do większej tragedii, poświęcił życie, by ratować innych, to jest absolutny wzór – podkreślił Dera.

Prezydencki minister został zapytany w programie „Kwadrans polityczny” w TVP1 o zmarłego w niedzielę Polaka Barta Pedro Orenta-Niedzielskiego, piątą ofiarę niedawnej strzelaniny w Strasburgu. Według relacji świadków wspólnie z kolegą próbował on zatrzymać zamachowca. 

– Można powiedzieć Polak-bohater. Dzięki takiej postawie nie doszło do większej tragedii. I tak doszło do wielkiej tragedii, ale dzięki takiej postawie, jaką miał nasz obywatel i obywatel z Włoch, nie doszło do większej tragedii – powiedział Dera. 

– Myślę, że taką osobę trzeba uhonorować i pan prezydent odznaczy tę osobą właśnie za tę heroiczność, za tę bohaterskość. Poświęcił życie, by ratować innych, to jest absolutny wzór – powiedział prezydencki minister. 

Kondolencje po śmierci Polaka 

O śmierci mieszkającego w Strasburgu 36-letniego Niedzielskiego poinformował jego brat. „Mój brat nas opuścił. Dziękuję wszystkim za waszą miłość i siłę, którą mu dawaliście” – napisał na Facebooku. 

„Wczoraj w szpitalu w Strasburgu zmarł Bartosz Niedzielski. Piąta Ofiara śmiertelna zamachu z 11.12. Pracował w PE i znałem Go z widzenia. Jestem wstrząśnięty. Nie zdawałem sobie sprawy, że to właśnie On został śmiertelnie ranny chroniąc innych ludzi. Cześć Jego Pamięci! RiP” – napisał w poniedziałek rano na Twitterze prezydent Andrzej Duda. 

„Bartek” – tak do niego mówili znajomi i przyjaciele. Pochodził z Katowic, a od 20 lat mieszkał w Strasburgu, gdzie współpracował m.in. z Parlamentem Europejskim. Jak pisze AFP, pasjonował się nauką języków obcych i poznawaniem innych kultur. Jego marzeniem było otwarcie międzynarodowej kafejki w Strasburgu. 

W czasie zamachu terrorystycznego w Strasburgu został ciężko ranny. Przez kilka dni przebywał w szpitalu w śpiączce. Podczas ataku był w towarzystwie swojego przyjaciela Włocha Antonio Megalizziego, który także został postrzelony przez islamskiego terrorystę Cherifa Chekatta i zmarł dwa dni temu. 

We wtorek 29-letni Cherif Chekatt, który urodził się w Strasburgu w rodzinie algierskiej, strzelał do ludzi w pobliżu jarmarku bożonarodzeniowego. 

fot. kadr z wideo

ZOSTAW ODPOWIEDŹ