Po premierze Ghibli czas na nowe MiTo
Na początku kwietnia oczy świata motoryzacyjnego zwrócone były w stronę Włoch – światło dzienne ujrzało nowe Maserati Ghibli. Teraz, według informacji Fiata, który podobno poradził sobie z kryzysem, czas na odświeżenie oferty modelowej Alfy Romeo. Na pierwszy ogień pójdzie MiTo, którego następca być może przybierze kształt małego… crossovera.
Mała Alfa miałaby zadebiutować w 2016 roku. Jeżeli wierzyć tym plotkom, to Fiat rozważa dwie różne koncepcje samochodu. Pierwsza to utrzymanie MiTo w obecnym kształcie, druga, bardziej radykalna, zakłada premierę crossovera, który miałby walczyć na rynku m. in. z Mini Pacemanem. Mnie na tyle podoba się linia MiTo, że chyba wolqłbym, żeby obyło się bez tak daleko idących zmian. Czy plotki się potwierdzą? Będę trzymał rękę na pulsie.
Wracając do kwietniowej premiery. Kilka faktów na temat nowego Maserati. Ghibli, które nawiązuje do historii marki jest mniejszym odpowiednikiem Quattroporte i ma konkurować ze średniej klasy limuzynami z Niemiec. To, co jest oczywiste na pierwszy rzut oka, to fakt, że nowe Maserati przyćmiewa swoją urodą wszystkie jeżdżące po naszych ulicach samochody klasy wyższej średniej, zresztą nie tylko. Tak, to prawda, uwielbiam włoską motoryzację i wcale się z tym nie kryję, ale czy linia nowego Ghibli nie jest olśniewająca? Czy każdy poranek przed zajęciem miejsca za kierownicą nie byłby po prostu lepszy?
Nowe Ghibli mierzy 4,9 metra długości a nowością mają będzie klekoczące serce – tak! Gama silników będzie obejmowała 3,0 l silnik diesla V6 oraz 3,0 l benzynę V6 turbo – odpowiednio o mocy 330 KM i 410 KM. W przyszłości ma nie zabraknąć też wariantu V8. Jakieś pytania? Ja się rozpływam!
Adam Gieras
Źródło:http://www.motopodprad.pl/item/366-po-premierze-ghibli-czas-na-nowe-mito