Pies członkiem rodziny

pieseklife4styleSchronisko dla zwierząt … tysiące smutnych oczu wypatruje zza krat swojego pana. Zapomniane przez świat, spragnione domowego ciepła i miłości, z nadzieją czekają na odmianę swojego „psiego losu”. Ich jedynym marzeniem jest to, aby opuścić mury schroniska i znaleźć kochającą rodzinę. Co mogą dać w zamian? To co w życiu najcenniejsze: bezgraniczną miłość, przyjaźń, wdzięczność i radość!

Nie raz spotkałam się z opinią, typu: „To tylko pies”. Wielu ludzi traktuje czworonogi przedmiotowo, nie zastanawiając się, co tak naprawdę może siedzieć w psiej głowie… i sercu. Ile razy widzieliśmy psy przywiązane na łańcuchu do budy? A czy przyszła nam do głowy refleksja, czym tak naprawdę różni się „zwykły burek” od rasowego spaniela? Otóż właśnie, niczym. Każdy czworonóg, niezależnie od pochodzenia chce być kochany i przytulany. Jest mi bardzo szkoda psów, które całe dnie spędzają przykute do łańcucha, a ich kontakt z człowiekiem ogranicza się jedynie do podania pokarmu. Smutne jest też to, że ludzie porzucają swoje pupile, niczym stare, niepotrzebne zabawki, którymi dziecko nie chce się już bawić. O ile takiemu biednemu zwierzęciu się poszczęści (choć ciężko mówić o jakimkolwiek szczęściu w takiej sytuacji), trafi do schroniska, gdzie będzie miał zapewnioną opiekę i szansę na nową rodzinę. Zdarzają się jednak bestialskie przypadki, kiedy pies zostaje przywiązany do drzewa w lesie i tym samym skazany na powolną śmierć w męczarniach. Tego typu postępowanie nie znajduje absolutnie żadnego usprawiedliwienia. Prawda jest taka, że psy potrafią być bardziej ludzkie od samych ludzi … Mogłoby się wydawać, że te, które doznały strasznej krzywdy ze strony człowieka, nie będą zdolne już nigdy komukolwiek zaufać. One jednak potrafią odzyskać wiarę w ludzi i otoczyć ich niezmierną wdzięcznością i ogromną miłością. Podobno czworonogi po przejściach, którym została dana druga szansa, kochają dwa razy mocniej. Nic tak nie dopełnia ciepła ogniska domowego, jak oddana psina. Jakże cudowne to uczucie, kiedy wracamy do naszych czterech kątów i już u progu drzwi zostajemy wylewnie przywitani przez pupila. Skakanie, merdanie ogonem, ta radość w oczach! Nawet jeśli nasz dzień był ciężki, a humor nienajlepszy, pies szybko potrafi poprawić nastrój. Nic tak nie uspokaja, jak wspólne chwile z naszym ulubieńcem. Kiedy jesteśmy smutni, pies doskonale to wyczuje. Przyjdzie do nas, połasi się oraz spojrzy swoimi mądrymi, szczerymi ślepiami, jakby chciał nam powiedzieć: „Nie martw się, wszystko będzie dobrze”. Nie bez powodu mówi się, że „pies to najlepszy przyjaciel człowieka”. Wierny do końca życia, zawsze przy nas. Daje nam tyle bezinteresownej, bezgranicznej miłości. Czy ktoś potrafi tak doskonale zrozumieć nas bez słów? Pies to coś więcej niż zwykłe zwierzątko domowe. To pełnoprawny członek rodziny, jakże bliska nam istota. Kiedy odchodzi, rodzinę ogarnia wszechobecna pustka i już nic nie jest takie jak kiedyś …

Joanna Kamińska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ