Pięknie, modnie i na luzie

MumMe Code to nowa marka na polskim rynku. Założyły ją dwie kobiety: Magdalena Grabowska-Lewicka ekonomistka z 10-letnim doświadczeniem w branży mody i Monika Bondarowicz – stylistka po Fashion Instytute of Technology w Nowym Jorku. Ich projekty są skierowane głównie do pań, które spodziewają się dziecka, ale nie tylko. Ubrania z kolekcji można nosić również przed i po ciąży.

fot. Marcin Kempiński/ I Like Photo

Wyjątkowość tej marki polega na tym, że ubrania zaprojektowane przez MumMe Code kurczą się i rozciągają tak, jak kobiece ciało. Służą temu specjalnie wszyte zamki, miękki materiał i prosty krój. Projekty są ponadczasowe, zachowane w miejskim stylu i przede wszystkim bardzo wygodne. Zostały uszyte z takich materiałów, jak bambus, bawełna, wełna oraz kaszmir. Ich kolorystyka jest utrzymana w neutralnych barwach: szarościach, bielach, czerniach i granatach.

Projektujemy takie rzeczy, które same chciałybyśmy ubrać. Wszystkie są szyte ręcznie, więc ich jakość jest wysoka, ale cena przystępna. Chodzi o to, żeby nie były potrzebne nam tylko kilka miesięcy, ale dłużej. Dodatkowo nasze ubrania są przyjemne w dotyku i nie powodują podrażnień. Również świetnie wpisują się w trend „oversize” – mówią autorki kolekcji.

Na razie ubrania można kupić w sklepie internetowym MumMe Code. Kiedy można spodziewać się sprzedaży stacjonarnej? Monika Bondarowicz wyjaśnia: – Na pewno jeszcze trzeba poczekać około roku, ale później pojawią się nasze sklepy stacjonarne w Warszawie. Nie będzie to nasz własny butik, ale planujemy sprzedawać w większym sklepie.

Ambasadorką marki została Anna Wendzikowska, dziennikarka, a prywatnie przyszła mama.

Ada Koperwas

ZOSTAW ODPOWIEDŹ