Papież przyjął 3 rodziny uchodźców
Papież Franciszek już wielokrotnie zabierał głos w sprawie uchodźców. Nawoływał wiernych do współczucia i pomocy, której należy udzielić cierpiącym na graniach Europy rodzinom. Wielu z nich udało się ucieć z Syrii i po wyczerpującej i niebezpiecznej podróży dotrzeć do wybrzeży Europy. Ich dramat jednak się nie kończy. W obozach dla uchodźców panuje ogromny głód i bieda. Miejsca są przeludnione, i brakuje podstawowych do życia środków. Tymczasem, gdy rodziny czekają na decyzje podejmowane przez władze Europy, nie wiedzą nic o losie jaki ich czeka. Papież Franciszek zapowiedział swoją wizytę na greckiej wyspie Lesbos, gdzie znajduje się jeden z największych obozów. Jeszcze przed wizytą zapowiadał, że zamierza zabrać do Watykanu 10 osób. W ostateczności Franciszek zabrał na pokład swojego samolout 3 cierpiące rodziny, które straciły wszystko. Tym samym zapewnił bezpieczeństwo 12 osobom, w tym 6 dzieciom. Zaznacza, że nie wybierał spośród katolików i muzułmanów, ponieważ na pomoc zasługuje każdy. Rodziny poleciały razem z Franciszkiem do Watynku, gdzie Stolica Apostolska zapewni im schronienie. Niektórzy uważają, że to kolejny kontrowersyjny pomysł Franciszka, tuż po tym, jak zdecydował się myć stopy uchodźców podczas obchodzenia Wielkiego Czwartku.