Oscar Pistorius ściągnął protezy nóg na sali sądowej

Oscar Pistorius jest prawdopodobnie najbardziej znanym paraolimpijczykiem na świecie – wieloktornie został nazwany przez media bohaterem, który pokazuje, że marzenia można spełniać mimo przeciwnościom losu. W ciągu ostatnich trzech lat, sportowiec dał się poznać również od tej mrocznej strony. W nocy z 13 na 14 lutego 2016 roku zabił swoją narzeczoną, Reevę Steenkamp w łazience ich posiadłości. Okoliczności sprawy nie są jednak do końca jasne – Pistorius miał zabić modelkę poprzez czterokrotny strzał przez drzwi łazienki w środku nocy, od początku podtrzymuje, że pomylił ją z włamywaczem.

Początkoww został uznany za winnego spowodowania nieumyślnego zabójstwa i otrzymał wyrok 5 lat pozbawienia wolności. W więzieniu odbył 10 miesięcy kary, a następnie przeniósł się do rezydencji swojego krewnego, gdzie poddany jest elektronicznemu nadzorowi. Prokurator jednak apelował o zmianę danego wyroku i uznanie Pistoriusa winnym morderstwa. Popiera to rodziną zamordowanej modelki. Tymczasem w sądzie Pistorius pojawił się bez swoich protez – postanowił je ściągnąć, i na samym kawałkach kończyn przejść po sali sądowej i wykazać skruchę. Media komentują, że był to jedynie czyn mający na celu wzbudzenie współczucia  – obrona i krewni Steenkamp również pozostali niewzruszeni.

Ci, którzy są przekonaniu o winie paraolimpijczyka wskazują na to, że para od wielu miesięcy miała problemy, a z ich posiadłości dochodziły odgłosy częstych i brutalnych kłótni. Co więcej, wkrótce po pogrzebie swojej byłej narzeczonej, sportowiec zaczął energicznie imprezować i spędzać czas w gronie uśmiechniętych znajomych. Obrona również wskazuje na to, że nawet podczas zagrożenia obecnością włamywacza w domu, lub usłyszenia podejrzanych odgłosów, raczej nikt nie celuje bezpośrednio i kilkukrotnie ciężką bronią przez zamknięte drzwi. Adwokat Pistoriusa chce złagodzenia wyroku ze względu na jego niepełnosprawność i problemy emocjonalne.

Decyzja w sprawie Pistoriusa ma zapaść pod koniec tygodnia. Grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności. 

________________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszegosklepu internetowego.


ZOSTAW ODPOWIEDŹ