Niefortunne stroje kolumbijskich kolarek
Stroje kolumbijskich kolarek wywołały burzę. Jedni popukiwali się w czoło, inni byli oburzeni, a jeszcze inni silili się na ironiczne i kąśliwe komentarze. W swoich oryginalnych uniformach zawodniczki Bogota-Humana wyglądały jakby były… nagie. Szeroko komentuje się to jako symbol złego smaku.
–Ta sprawa jest dla nas dziwna i zabawna, bo występowałyśmy w tych strojach cały rok. Spełniają wszystkie wymogi techniczne, potrzebne do profesjonalnych startów. To po prostu śmieszne – mówi jedna z kolarek. – Czuję się w tym stroju jak prawdziwa zawodniczka. Możecie mówić o nim co chcecie, czy jest seksowny czy nie. Ja czuję się dumna z tego, że noszę barwy naszych sponsorów.
Stroje sportowców to jedne z najlepszych powierzchni reklamowych. Zwykle są więc szczelnie pokryte logotypami sponsorów. Uniformy kolarek faktycznie spełniają swoją funkcję, bowiem bardzo sprawnie napędzają akcję marketingową ich sponsora. Wbrew pozorom, stroje Kolumbijek nie są przezroczyste na odcinku pokrywającym krocze i uda. To jedynie sprytny zabieg, mający zmylić nasze oczy i sprawić, że na dłużej zatrzymamy tam wzrok. Do wykończenia kostiumu wykorzystano materiał w cielistym odcieniu, który ma pomagać zmylić wzrok i sprawić, by o sponsorach IDRD Bogota Humana-Solgar-San Mateo długo nie zapomniano.
Słychać już głosy, że próba podniesienia sobie marketingowych słupków, jest brutalnym przykładem na uprzedmiotowienie kobiet i bazowanie na najbardziej prymitywnych instynktach. Skoro jednak kobiety zgodziły się na ich włożenie, sprawa się komplikuje, ale tylko na ich niekorzyść. Podczas gdy słynne zdjęcie kolarek obiegło świat, została ośmieszona cała dyscyplina, tak uważają inni przedstawiciele tego sportu.
Niewykluczone, że w najbliższych dniach konsekwencje wobec kolumbijskiego zespołu wyciągnie Międzynarodowa Federacja Kolarska (UCI). Jej szef Brian Cookson uznał, że sytuacja jest „nie do zaakceptowania”. Środowisko skrytykowało same zawodniczki za to, że zgodziły się na założenie strojów.
– Cała sytuacja spowodowała, że ten sport stał się kiepskim żartem. Dziewczyny brońcie się i powiedzcie – nie! To jest nie do przyjęcia na jakimkolwiek poziomie przyzwoitości – komentuje sprawę złota medalistka olimpijska, Nicole Cooke.
Katarzyna Mierzejewska