Chciałbyś zmienić zakończenie serialu? Netflix wkrótce ci to umożliwi
Twórcy Netflix uważają, że to widzowie powinni decydować o tym, jak zakończy się ich ulubiony serial. Jeśli plany rzeczywiście wejdą w życie, aktorzy będą nagrywać kilka wersji danej historii, dzięki czemu fani stworzą własną fabułę.
Jak informują WirtualneMedia, Netflix przygotowuje dla widzów nie lada gratkę.
– Według nieoficjalnych informacji Netflix przygotowuje opcję pozwalającą jego subskrybentom na wybór kilku alternatywnych zakończeń seriali dostępnych w serwisie. Taka możliwość będzie dostępna wyłącznie w przypadku własnych produkcji Netflixa – czytamy na stronie portalu.
– Widzowie mają otrzymać do dyspozycji kilka ścieżek akcji określonego tytułu – od bardziej „optymistycznego” do bardziej „dramatycznego”. Według nieoficjalnych źródeł takla opcja ma dotyczyć wyłącznie własnych produkcji Netflixa, a w trakcie przygotowywania tych produkcji aktorzy i twórcy konkretnego tytułu będą przygotowywali kilka różnych wersji dotyczących przede wszystkim ostatnich odcinków nadawanych seriali – informują WirtualneMedia.
Widz decyduje o losach bohaterów
Wkrótce widzowie będą mogli samodzielnie zadecydować o losach bohaterów serialu. Ulubioną produkcję będzie można oglądać w różnych wariantach nawet w przypadku seriali opartych na prawdziwej historii jak „The Crown”.
– Pracujemy z grupą specjalistów od narracji, aby widz faktycznie mógł dokonać wyboru zakończenia. Każda produkcja będzie zawierała tyle opcji wyboru, aby każdy mógł przejść przez nią na własnych warunkach. Zobaczymy, czy to się uda. Na początku potraktujemy to jako eksperyment, który jeśli odniesie sukces, będzie rozwijany. To nowe terytorium dla twórców – informuje pracownik Netflixa w rozmowie z Dailymail.co.uk.
Netflix testuje pomysł na najmłodszych
Zgodnie z planem, pod koniec 2017 roku ukaże się próbny serial dla dzieci. Mali widzowie będą mieli szansę wybrać, jakie przygody będzie miał ulubiony bohater. Jeśli w tym przypadku produkcja okaże się powodzeniem, Netflix wprowadzi podobną możliwość w serialach dedykowanych dla dorosłych.
Nie wiadomo jednak, czy widzowie rozczarowani zakończeniem dotychczas powstałych seriali, będą mieli szansę je zmienić.
– Kiedy już posmakujesz interaktywności, nie spojrzysz na nic innego – powiedział prezes Netflixa Reed Hastings podczas targów MWC 2017 w Barcelonie.
Jak podają WirtualneMedia.pl, z platformy Netflix korzysta już 93,8 mln osób na całym świecie, z czego 89,1 mln regularnie płaci za abonament.
Czy innowacyjny pomysł przyciągnie kolejnych widzów?
Fot. Instagram houseofcards