Pierwszy raz od 63 lat organizatorzy Miss World zdecydowali, że w przyszłorocznej edycji nie odbędzie się pokaz strojów bikini. Zaprezentowane zostaną tylko stroje kąpielowe.

To nie pierwszy raz, kiedy takie wydarzenia budzą kontrowersję i zaczynają światową dyskusję. W 1946 roku, kiedy bikini debiutowało, profesjonalne modelki odmówiły wyjścia w tym skąpym stroju na pokazie. Jeden z jego twórców – Louis Reard, zaprosił więc na wybieg Micheline Bernardini – striptizerkę. Pięć lat później odbył się pierwszy oficjalny konkurs piękności. Od tej pory 100 kobiet z różnych krajów jest ocenianych na podstawie tego jak wyglądają, ale też tego, co mają do powiedzenia. Kolejnym przypadkiem, który wzbudził kontrowersje w czasie wyborów Miss, była w latach 70. prośba jurorów o zaprezentowanie się kandydatki tyłem tak, żeby mogli ją dokładnie obejrzeć. Do akcji wkroczyły feministki nazywając imprezę „sztucznym i patriarchalnym forum”.

W tym roku dochodzi więc do kolejnego przewrotu, a być może do zmiany postrzegania kandydatek. W konkursach piękności Miss World chodzi o postrzeganie kobiet przez pryzmat ciała. Wygrywa najpiękniejsza, ale to nie znaczy, że może nie mieć nic do powiedzenia. Jednak wygląd jest bezsprzecznie najważniejszym z kryteriów. Chris Wilmer, dyrektor organizacji Miss World America powiedział: Organizacja postanowiła zrezygnować z pokazu bikini, ponieważ nie jest to droga, którą powinny podążać przyszłe kandydatki na Miss. Informację do mediów przekazała przewodnicząca organizacji Miss World – Julia Morley.

Sytuacja, której jesteśmy świadkami, idealnie wpasowuje się w kontekst poruszanych ostatnio kanonów wyglądu. Zewsząd atakuje nas kult młodości i terror piękna. Decyzja podjęta przez organizatorów Miss World zwróci na to uwagę całego świata. Być może niedługo zmienimy swoje przekonania na temat konkursu, a kandydatki aby wygrać nie tylko będą musiały dobrze wyglądać, ale też zainteresować widzów swoją wiedzą. Po wyborach zostają przecież ambasadorkami, zwiedzają świat i angażują się w różne wydarzenia. Muszą być więc postrzegane w poważny sposób. Z drugiej jednak strony, nie zmieni to formuły konkursu, która ocenia głównie ciało i traktuje kobiety przedmiotowo. W bikini czy bez i tak prezentują one swoje walory.

Kandydatki muszą spełniać pewne warunki, żeby wystąpić w konkursie. Muszą mieć od 16 do 27 lat i odpowiednie wymiary. Nie mogą mieć dzieci i męża. Od 1993 roku zwyciężczyni zdobywa 100 tysięcy dolarów, kontrakty z firmami kosmetycznymi i koronę. Tegoroczną miss została Rolene Strauss z Afryki Południowej.

Ada Koperwas