Festiwal, który już od sześciu lat udowadnia, że polska scena muzyczna ma się świetnie, zawitał do stolicy. Pomimo upałów, mieszkańcy Warszawy zapełnili teren Fortu Bema. Zagrali: Warszawskie Combo Taneczne, Curly Heads, Nosowska, SMOLIK/KEV FOX wraz z Natalią Grosiak,  Fisz Emade Tworzywo, Maria Peszek oraz Męskie Granie Orkiestra.

Sobota, 15 sierpnia, była wyjątkowo upalnym dniem. Na szczęście organizatorzy Męskiego Grania zadbali o gości tegorocznej edycji festiwalu, którzy na długo przed wydarzeniem wykupili całą pulę dostępnych biletów. Na teren koncertu można było przynieść swoją wodę, a po przekroczeniu barierek skorzystać z bezpłatnego punktu jej dystrybucji. O bezpieczeństwo widzów dbała większa niż zazwyczaj liczba ratowników medycznych.

Tradycyjnie, na trasie Męskiego Grania nie zabrakło akcentów lokalnych. Takim punktem imprezy był występ Warszawskiego Combo Tanecznego, które swoją twórczością nadaje nowego charakteru starym, warszawskim piosenkom. Następnie na scenie pojawił się dobrze znany wszystkim fanom Dawida Podsiadło zespół Curly Heads, którego występ uświetniło gościnne pojawienie się na scenie Katarzyny Nosowskiej.

Na szczególną uwagę zasługuje koncert nowego projektu na polskim rynku muzycznym – duetu Smolik i Kev Fox. Współpraca obu artystów nie jest czymś nowym, choć po raz pierwszy mamy okazję oczekiwać ich wspólnej płyty. W ich twórczości znajdziemy minimalistyczne i dopracowane brzmienie o melancholijnym charakterze oraz silny i charyzmatyczny wokal Keva Foxa. Kolejnym, świetnym występem na tegorocznej scenie Męskiego Grania był koncert Fisz Emade Tworzynwo. Zespół zaprezentował materiał z wielokrotnie już nagradzanego wydawnictwa „Mamut”.  

Katarzyna Nosowska to niekwestionowana królowa Męskiego Grania. Jej artystycznego wkładu w festiwal trudno nie docenić – w 2012 i 2013 roku była dyrektorem artystycznym Męskiego Grania, jest również odpowiedzialna za słowa do festiwalowego hitu, jakim okazał się zeszłoroczny singiel trasy – „Elektryczny”. Nosowska każdym koncertem potwierdza pozycję jednej z najlepszych rodzimych wokalistek. Widać, że jej solowa twórczość świetnie koresponduje z eklektycznym, a często wręcz eksperymentalnym, charakterem festiwalu. Prawdziwy ogień na warszawskiej scenie Męskie Granie 2015 pojawił się jednak dopiero, gdy pojawiła się na niej Maria Peszek. Przy okazji narodowego święta, jako ostatni punkt koncertu, Peszek zaprezentowała wyjątkową odsłonę utworu „Sorry Polsko” w aranżacji Zamilskiej – utalentowanej artystki gatunku muzyki elektronicznej. Niezwykle nastrojowe, momentami wręcz psychodeliczne „Sorry Polsko” było przeżyciem, dla którego warto było przyjść na Męskie Granie w tym roku.

Podsumowaniem dawki świetnej muzyki, jaką tego wieczora rozbrzmiał Fort Bema, był występ Męskie Granie Orkiestry. W tym roku w składzie zespołu mogliśmy usłyszeć m.in. Fisza, Melę Koteluk, ØRGANKA, Michała FOX’a Króla, Krzysztofa Zalewskiego oraz Kubę Galińskiego. Gościnnie do składu dołączyli Tomek Lipiński, Katarzyna Nosowska, Dawid Podsiadło, Natalia Grosiak oraz Miuosh. Męskie Granie Orkiestra zaprezentowała nowe aranżacje dobrze znanych utworów polskiej sceny muzycznej lat 80. Publiczność mogła usłyszeć m.in. „Elektrycznego” w wykonaniu Dawida Podsiadło i Krzysztofa Zalewskiego, świetną interpretację „Spalam się” Fisza z wokalem wspierającym Zalewskiego oraz wyjątkową wersję wszystkim dobrze znanego utworu z czołówki kultowego serialu „Czterej pancerni i pies”. Wspomnieć warto również rozbudowaną sekcję dętą, która dodawała charakteru wszystkim wykonaniom.

O kulisach pracy nad Męskie Granie Orkiestrą oraz jego nadchodzącej płycie przeczytacie w wywiadzie z Krzysztofem Zalewskim.

Kolejny i już finałowy koncert trasy Męskie Granie 2015 odbędzie się 29 sierpnia w Żywcu. Więcej informacji znajdziecie na MeskieGranie.pl.

____________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.