Marilyn Monroe to bez wątpienia ikona stylu i kobiecości. To idealna reklama do twarzy produktów dla kobiet. Pomyślała o tym znana marka Max Factor, która w najnowszej kampanii wykorzystała wizerunek seksownej MM.

Gigant branży urodowej ogłosił, że ikona kina została ambasadorką marki. Właściciele mają nadzieję, że ich kampania podbije serca ludzi i przez cały 2015 rok będzie mówiło się tylko o tym.

Ponoć spoty mają być oparte o kontekst jej urody, a dokładnie chodzi o metamorfozę jaką przeszła Norma Jeane by stać się Marilyn Monroe. Ostateczna decyzja zapadła w momencie, kiedy okazało się, że piękna aktorka była za życia klientką Max Factor.

To jednak nie pierwsza taka pośmiertna kampania. Warto przypomnieć, że w zeszłym roku do swoich reklam wizerunek artystki wykorzystała firma Chanel, w której MM promowała kultowe perfumy Chanel No. 5. Użyto wówczas nagrania z aktorką i jeden z najsłynniejszych cytatów.