Marię Czubaszek zabiła anoreksja

Marię Czubaszek zabiła anoreksja? Mąż wyjawia bolesne sekrety z życia satyryczki

Maria Czubaszek zmarła przez anoreksję? Wojciech Karolak w książce „Małżeństwo doskonałe – Czy ty wiesz, że ja cię kocham…” wyjawia, że satyryczka bardzo nie lubiła jeść oraz przyjmowała tabletki hamujące apetyt. Uważała też, że jest gruba, a żadne racjonalne argumenty do niej nie przemawiały. Czy zaburzenia odżywiania Marii Czubaszek przyczyniły się do jej śmierci?

Marię Czubaszek zabiła anoreksja? Mąż wyjawia bolesne sekrety z życia satyryczki

Mąż Marii Czubaszek, muzyk jazzowy Wojciech Karolak, w wywiadzie rzeka zdradził, że satyryczka bardzo nie lubiła jeść. Przyjmowanie posiłków traktowała jako przykry obowiązek. Mówiła też o sobie, że jest strasznie gruba. Mężczyzna wielokrotnie zwracał uwagę na jej nadmierną szczupłość, ale żadne argumenty do niej nie trafiały. Wojciech Karolak uważa, że kult szczupłego ciała miał duży wpływ na myślenie satyryczki. Jest przekonany, że gdyby żona miała normalną masę ciała, to żyłaby jeszcze długo i długo.

„Zawsze jadła z obowiązku, jak na lekarstwo, jakby to była konieczność, a nie coś przyjemnego. Trzeba zjeść, bo jak się nie zje, to się umrze. Od paru lat powtarzałem jej, że wygląda jak szkielet, i moim zdaniem po prostu ma anoreksję. Nieraz przychodziła pokazać, że coś sobie kupiła. Z jednej strony podobało mi się, ale z drugiej – te ciuszki, zawieszone na jej smukłej figurce, wyglądały jak dziecinne. Prosiłem więc, żeby zaczęła jeść, bo po prostu traci siły. I żeby jakoś obrzydzić jej tę szczupłość, mówiłem: „Pończochy masz luźne. Zobacz, jak to wygląda”. Tak naprawdę mi to nie przeszkadzało, ale chciałem przemówić jej do rozsądku. A ona na to: „Coś ty! Przecież ja jestem strasznie gruba!”. Myślę, że z kultu szczupłości, jaki teraz panuje. A odkąd zaczęła pokazywać się w telewizji, gdzie kamera dodaje kilka kilogramów, to pewnie wpadła w panikę. Myślę, że gdyby normalnie jadła, nie wbiła sobie do głowy, że jest za gruba, to nas wszystkich by przeżyła. Marysia odeszła z powodu ogólnego wycieńczenia organizmu, braku sił, odporności i komplikacji krążeniowych. Ale gdyby miała normalną masę ciała, to te przypadłości by jej nie zabiły” – mówił Karolak.

Tabletki hamujące apetyt

Okazuje się też, że Maria Czubaszek przyjmowała tabletki, które hamowały apetyt. Mąż satyryczki nie wiedział o tym.

„Zobacz, co stało na wierzchu w jej pokoju. To tabletki hamujące apetyt. Nawet nie wiedziałem, że takie ma. Gdyby była moim dzieckiem, palnąłbym ją w tyłek, siłą zaprowadziłbym do lekarza. Ale przecież nie mieliśmy takich zwyczajów, żeby się zmuszać do czegokolwiek. W każdym razie ostatnio nie widziałem, żeby coś jadła”- wyznał mężczyzna.

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.facebook.com/Maria Czubaszek – pamiętamy, kochamy, tęsknimy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ