Lekcja malowania brwi

Od kilku sezonów, gęste i wyraziste brwi święcą triumfy. Niestety, te nieodpowiednio wyregulowane i pomalowane, najczęściej postarzają i zaburzają symetrię twarzy. Czym zatem kierować się w makijażu brwi?

brwi life4style

Podstawowym elementem w dbaniu o dobry wygląd naszych brwi jest odpowiednia regulacja – uwzględniająca kształt naszej twarzy i oprawę oczu. Najlepszym wyznacznikiem jest ich naturalny kontur. Pamiętajmy jednak, że brwi to ten element naszej twarzy, który nie musi wyglądać idealnie. Pozorna niedbałość daje niezwykle naturalny efekt.

Brwi malujemy, aby uzupełnić ich niewielkie ubytki. Możemy to zrobić przy pomocy cieni do powiek, roztartej kredki lub specjalnych farbek. Kredka, z uwagi na jej silne napigmentowanie jest stosunkowo trudnym narzędziem w makijażu brwi. Dla początkujących, zdecydowanie lepiej sprawdzą się cienie do powiek. Powinny być one matowe i w stosunkowo chłodnych kolorach. Najważniejszą zasada jest niepodkreślanie górnej linii brwi celem uniknięcia teatralnego efektu.

Ważnym elementem jest rozczesanie brwi. Do tego posłuży nam specjalna szczoteczka lub umyta, spiralna szczoteczka ze starej maskary. Wybór pędzla w gruncie rzeczy zależy od tego, jak duże ubytki planujemy zakryć. Chcąc jedynie wzmocnić efekt naszych naturalnych brwi wybierzmy szeroki pędzel. Potrzeba domalowania poszczególnych włosków wymaga cienkiego, twardszego pędzla o skośnym kształcie.

Nasz makijaż zaczynamy od rozczesania brwi ku górze tak, aby widać było dolną ich linię. Następnie wzdłuż niej, np. beżową kredką rozjaśniamy cienka linię. Następnie ciemniejszym cieniem. zgodnie z naszymi potrzebami wypełniamy ubytki i dokładnie rozcieramy kosmetyk. Koniecznie unikajmy zbyt ciemnych, kwadratowych wypełnień. Makijaż służy podkreśleniu naszych naturalnych brwi, a nie domalowaniu nowych. Na koniec ponownie przeczesujemy brwi szczoteczką.

Hanna Gajewska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ