Partia byłego wokalisty Pawła Kukiza od czasu do czasu daje o sobie przypomnieć. Było już głośno z powodu samej kandydatury Liroya (kolejny muzyk próbujący swoich sił w polityce), następnie powodu otwartego listu do Bono, a teraz zdenerwowanego Kukiza, który w przypływie złości powiedział kilka niecenzuralnych słów odnośnie swoich kolegów. Obecnie partia pracuje nad swoim najnowszym pomysłem, a mianowicie nad projektem ustawy, który zwolni ojców z płacenia alimentów na własne dzieci. W zamian za to, projekt będzie zakładał, że dziecko ma spędzać równoległą ilość czasu z obojgiem rodziców na zmianę – nawet jeśli tego nie chce. Kukiz twierdzi, że prawo działa niesprawiedliwie w stostunku do ojców, a cała sytuacja ma być wielką korzyścią dla dzieci, ponieważ właśnie ich dobrem politycy Kukiza ponoć się kierują. Partia posuwa się nawet o krok dalej, i chce zmian w samej Konstytucji. Posłowie chcą zmienić w niej definicję rodziny, tak aby umocnić pozycję ojców i tym samym działania przeciwko matkom. Utrudnianie kontaktu ojców z dziećmi miałoby być zagrożone sankcję 900 zł każdorazowo. Według przyjaciół Kukiza, z prawa powinno także wykreślić się pojęcia „porwania rodzicielskiego” oraz orzekania o winie przy rozwodzie. Oznacza to, że eksmisja męża/ojca stosującego przemoc w rodzinie byłaby dzięki temu niemożliwa. Politycy twierdzą, że prawo wymaga zmian, ponieważ obecnie kobiety mają wszystko, a posuwają się do różnych taktyk, aby jedynie dokuczyć ojcom.