Jej popularność jest ogromna. Nie wszyscy w Polsce wiedzą jednak o jej istnieniu, a szkoda, bo to wyjątkowe miejsce. To niepozorne miejsce jest w istocie kopalnią skarbów dla każdego miłośnika literatury, a Japończycy i Amerykanie zrobili z niego niemal miejsce kultu.

Shakespeare & Co mieści się na lewym brzegu Paryża, tuż przy Sekwanie, w słynnej literackiej dzielnicy – Quartier Latin. Założona została w 1951 roku przez George’a Whitmana, który po zakończeniu II Wojny Światowej postanowił na stałe osiedlić się w Paryżu i nie miał najmniejszej ochoty na powrót do ojczyzny w Stanach Zjednoczonych. Miał wiele książek i poprzez otwarcie anglojęzycznej księgarni w Mieście Światła miał nadzieję, że uda mu się stworzyć oazę dla pisarzy i wszystkich tych, dla których literatura stanowi życiową pasję. Nazwa księgarni z kolei wymyślona została przez Sylvię Beach, która sama prowadziła pierwszą, oryginalną księgarnię Shakespeare & Co.

W przedwojennym Paryżu i skupiała wokół siebie znanych pisarzy, takich jak Ernest Hemingway czy James Joyce. To dzięki uporowi Beach został wydany „Ulisses”, odrzucany wcześniej przez licznych wydawców. Początkowo księgarnia Whitmana nosiła nazwę The Mistral, ale w 1964 postanowił on zmienić nazwę na Shakespeare & Co. w hołdzie złożonym Sylvii Beach. W księgarni spali m.in. Henry Miller, Anäis Nin, Lawrence Durrell i Alan Ginsberg, bowiem w Shakespeare & Co. można zamieszkać na jakiś czas Jak podały ostatnio polskie media, jedynym i podstawowym wymogiem podobno jest czytanie jednej książki dziennie i dbałość o budynek i oczywiście o cenne zbiory. Między regałami zapełnionymi od podłogi po sufit różnorodnymi pozycjami znajdują się łóżka, na których wylegiwali się mieszkańcy księgarni zatopieni w lekturze.

„Każdy zdrowy człowiek może obyć się bez jedzenia przez dwa dni, ale nie bez poezji” – stało się życiowym mottem w Shakespeare & Co. Zgodnie z nim nigdy nie przestano urządzać wieczory poetyckie, warsztaty związane z pisaniem, a także spotkania z autorami, co praktykuje każda anglojęzyczna księgarnia w Paryżu. Hołdując tradycji, obecnie najczęstszymi gośćmi S&Co. Są twórcy krajów obcojęzycznych.

Anna Matysek