Barwy naszego życia – psychologia kolorów

kolory life4styleWielokrotnie słyszeliśmy o pierwszym wrażeniu. Nawet o miłości od pierwszego wejrzenia. Choć nikt tak naprawdę nie umie wytłumaczyć, czym się przejawia. Po prostu wiemy, że jest to nagłe uczucie ukłucia w naszym sercu. Może przypływu gorąca. Co konkretnego trzeba zrobić, żeby się spodobać? Teoretycznie nic.

Jednak o postrzeganiu nas i każdej nowo poznanej osoby, decyduje wiele czynników, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Oprócz naszego uśmiechu, gestów, ruchu, tego czy idziemy pewnym krokiem, czy mówimy głośno… to właśnie kolor wpływa na to, co pomyśli sobie o nas rozmówca. Nigdy się nad tym nie zastanawiałaś? Otóż to. Pora przejrzeć na oczy, bo niedługo wiosna, a z nią ściągamy z siebie szaliki, czapki, zimowe kurtki i przywdziewamy wiosenne ubrania. Barwa naszej odzieży może mieć większe znaczenie na nasze życie, niż nam się wydaje..

Jaki wpływ mają kolory? Wcale nie błahy. Mogą decydować o tym czy dostaniemy pracę, czy będziemy miały zły dzień, czy będziemy zdenerwowani albo agresywni. Prosty przykład: Jan, przesiadujący w pokoju koloru czarnego, nieważne jakim byłby optymistą, w końcu popadnie (w najlepszym wypadku) w zły humor. Spędzając tam większość swojego czasu, w skrajnym wypadku może mieć objawy depresji. Ten sam Jan, mieszkając w pokoju o pustych, białych ścianach, może zacząć czuć się jak w izbie przyjęć. Jego psychika będzie odtwarzać obrazy z przeszłości, odczuje pewne dolegliwości. Może ból głowy, brzucha czy zęba. Bowiem jego pokój będzie przywodził mu na myśl gabinet lekarski – miejsce, z którym nikt nie ma miłych wspomnień.

Ubierając na rozmowę kwalifikacyjną biały kostium, będziesz uchodzić za osobę poważną, dojrzałą i pewną siebie. Jednak pracodawca, znając psychologię kolorów, będzie wiedział, że nie umiesz mówić o swoich problemach, często możesz popadać w konflikty i nie zgadzać się z nim w wielu kwestiach. Bowiem biel noszą osoby, które nie lubią być ograniczane. Natomiast ubierając sexowną, obcisłą czarną sukienkę i malując usta na czerwono, będziesz postrzegana jako obiekt seksualny, a nie oddany pracownik. Wszystko za sprawą tego, że czerwony kojarzy się z energią, działaniem, walką (szczególnie jeśli chodzi o torreadorów, którzy prowokują nim byki), ale także z miłością, krwią (a więc zarówno życiem, jak i śmiercią), a przede wszystkim z EROTYKĄ.

Jak więc odpowiednio dobrać kolory, by ani nie prowokować, ani nie pozostać niezauważonym? Znając ich znaczenie w psychologii, można doskonale dobrać strój w zależności od sytuacji.

Wspomniana biel to synonim niezależności, braku ograniczeń, indywidualności. Często wybierają ją zatem dojrzałe, eleganckie kobiety, chcące podkreślić swoją pozycję i osiągnięcia. W negatywnym odbiorze, utożsamiania jest z osobami nieposiadającymi zdolności mówienia o tym, co je boli, tłamszenia w sobie swoich uczuć, pozostających w konflikcie ze światem, bądź lubiących manifestować swoją wyższość. Tradycyjnie wydaje się, że biały kojarzy nam się jedynie z liliami, niewinnością, białą komunią, czy białymi gołębiami – symbolem zgody. Tak jest, ale gdy myślimy o dzieciach ubranych w ten kolor, nie o dorosłych.

Żółty, wbrew pozorom, wcale nielubiany („wyglądam w nim jak kurczak!”), może mieć pozytywny oddźwięk zarówno na nas, jak i na naszych odbiorców. Zakładając go na egzaminy, ważne rozmowy, negocjacje czy wykłady, nie pozostaniemy niewysłuchani. Jego barwa sprawia, że drugi człowiek chce nam pomóc, zrozumieć i porozmawiać. To samo tyczy się grafitu (teraz już wiemy, dlaczego często w pracy mężczyźni noszą szare garnitury, a kobiety garsonki). Przynosi optymizm, zdecydowanie, pomaga odnaleźć harmonię i cel w życiu.

Pomarańcz symbolizuje pojęcia pokrewne: energię, pewność siebie i entuzjazm.

Czerwień, jak już wspomniałam, budzi chyba najwięcej emocji. Energia, żywiołowość, krew, życie, serce, miłość – to pierwsze skojarzenia. Chodzą legendy o jego symbolice, mnóstwo przesądów: na studniówce obowiązuje czerwona podwiązka, na ważnych egzaminach element ubrania w tym kolorze, Nowy Rok powinniśmy witać (i żegnać stary!) nową, czerwoną bielizną. Niezależnie, czy ktoś w to wierzy, czy nie, jest niewątpliwie afrodyzjakiem, a pięknej kobiecie pomalowanej czerwoną szminką, żaden mężczyzna się nie odmówi.

Brąz lubią osoby niepewne siebie, swojej przyszłości, którym brakuje wiary w swoje możliwości, aczkolwiek są one wiernymi i oddanymi przyjaciółmi. W pracy świetnie sprawdzają się w grupie, umieją rozwiązywać konflikty i nawet groźnie wyglądające problemy.

Zieleń preferują spokojni, żyjący w harmonii lub jej poszukujący, często mili i serdeczni, lubiący ciszę, egzystencję w zgodzie z naturą i samym sobą. Przynosi ukojenie zmęczonym oczom i duszom, przebywając w pomieszczeniu z zielonymi ścianami (przecież przywodzi na myśl wiosnę i łąkę), wyciszamy się i odpoczywamy.

Różowy, nie bez powodu, przypisywany jest małym dziewczynkom. Kojarzy się z dzieciństwem. Dorosłym natomiast z naiwnością, kiczem, niedojrzałością. Różowy strój na rozmowie kwalifikacyjnej, to prawdziwe samobójstwo!

Niebieski to uosobienie kreatywności, młodości (bowiem zdarza się w wydaniu potarganych jeansów), inteligencji. To kolor osób niezwykle twórczych, takich jak: artyści, pisarze, malarze czy działacze społeczni. Oryginalność, potrzeba akceptacji, wyróżnienia się z tłumu, bycia najlepszymi, to cechy posiadacza niebieskich ubrań.

Czarny, obok czerwonego, wzbudza najwięcej kontrowersji. Wybierany przez ludzi młodych, to analogia buntu, niezależności, podkreślenia swojej odrębności i nie poddawania się żadnym regułom. Często wybierają go zagubieni, szukający swojej tożsamości, zranieni czy zamknięci w sobie. Jednocześnie jednak jest uważany za elegancki, sexowny i tajemniczy.

Z tymi radami, gotowa na wszelkie wyzwania, skompletuj swoją garderobę… Pamiętaj jednak, że podstawa to dobrze dobrany fason i nie tylko to, co mamy na sobie, ale też uśmiech i pewność siebie! Z nimi żadne zadanie nie wydaje się straszne!

Nicole Bochyńska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ