Każdy kto pamięta, jak Tomasz Karolak traktował swoją partnerkę Violę Kołakowską, z pewnością zdziwi się, jak wielka ‘przemianę’ przeżył aktor. Nie tylko zajmuje się domem, ale także w końcu docenił matkę swoich dzieci.

Związek Kołakowskiej i Karolaka od zawsze wzbudzał kontrowersje. Była modelka i aktora wydawała się wiecznie zraniona tym, jak traktuje ją Karolak, natomiast on cieszył się, że nadal jest ‘luzak’.

Karolak wielokrotnie poniżał partnerkę

– Przed Violką nigdy nie ukrywałem, że wciąż szukam. I w związku z tym niczego jej nie obiecywałem. Koledzy mówią mi: „Ale ty się fajnie ustawiłeś – mieszkasz oddzielnie, masz piękną kobietę, dzieci, a jednocześnie jesteś luzak – mówił jakiś czas temu w wywiadzie dla ‘Gali’.

Kiedy Kołakowska spędzała sylwestra z dziećmi, on wyjechał z byłą narzeczoną Magdaleną Boczarską. Karolak nie ukrywał również, że jego układ z partnerką oparty jest o względy finansowe. Na pytanie odnośnie ewentualnej kariery matki jego dzieci, Karolak odpowiedział:

– Nie ma żadnego problemu. Gdyby tak się stało, będę jej kibicował. Jeśli Viola będzie zarabiać na tym poziomie co ja (śmiech) to byłoby super. Mamy przecież dwoje dzieci i trzeba to jakoś ogarnąć – zapewniał w Fakcie.

Dobra zmiana

Jak pamiętamy, Karolak angażował się w kampanię wyborczą Bronisława Komorowskiego i wspólnie z Lisem śmiał się ze zdjęcia Kingi Dudy. Po przegranej Platformy aktor jednak zmienił front i zaczął popierać obecny rząd. Aktora pochwalił nawet dziennikarz TV Republika twierdząc, że to ‘dobra zmiana’.

Ratując swój wizerunek Karolak zaczął również chwalić swoja partnerkę i domowe pielesze. Okazuje się, że Karolak chętnie sprząta odkurza i myje podłogi.

– Sprzątam, odkurzam, myję podłogi. Mam superodkurzacz, który uwielbiam eksploatować. Codziennie zmywam naczynia. Kocham to, nawet mi się nie chce używać zmywarki. A talerze przy naszej czteroosobowej rodzinie brudzi się naprawdę sporo – mówił w ‘Fakcie’ Karolak.

Zamieszkanie z rodziną najwyraźniej zmieniło Karolaka, bo zaczął on nawet doceniać matkę swoich dzieci.

– Violka i dzieciaki są super. Późno do tego dojrzałem, ale warto. Jest to niezwykle inspirujące i fantastyczne być w domu i pracować z dziećmi. Teraz mam w domu swoje obowiązki, nie tak jak kiedyś. Rano odwożę dzieci do szkoły i przedszkola, później je przywożę i razem odrabiamy lekcje. Violce należy się wielki szacun za to, że przez lata to wszystko spinała sama. Kobiety są jednak nieocenione – zachwyca się dziś Karolak.

Wierzycie w jego słowa?

Fot. Jastrząb Post