Kamil Sipowicz o łączności z Korą: Ona ingeruje w moje życie

Kamil Sipowicz o łączności z Korą: „Ona ingeruje w moje życie”

Kamil Sipowicz o łączności z Korą: Ona ingeruje w moje życieKora zmarła siedem miesięcy temu. Kamil Sipowicz, jej partner, towarzyszył ukochanej do końca. Mężczyźnie trudno pogodzić się ze śmiercią artystki. Myślał nawet o samobójstwie, jednak wyznaje, że wciąż ma łączność z Korą. Jakie znaki przesyła ma zmarła artystka?

Kamil Sipowicz o łączności z Korą: „Ona ingeruje w moje życie

Kamil Sipowicz w lipcu 2018 roku pożegnał swoją ukochaną.Kora przez pięć lat zmagała się z nowotworem, który spustoszył jej organizm. Mężczyzna był z nią do końca. Czuje, że nawet po jej śmierci ma z nią kontakt.

„Czy to jest duch? Energia? Nie, to coś więcej, to ma wymiar wręcz personalny. (…) Kora została spalona, ale istnieje. Nie w sensie metaforycznym, inspirującym, choć to oczywiście też, ale w sensie kontaktu z osobą. Ona ingeruje w moje życie” – mówił w rozmowie z Newsweekiem.

https://www.instagram.com/p/BttReONjp7K/

Nie mogę się zabić

Kamil Sipowicz opowiedział o zaskakujących zdarzeniach, które mają miejsce w jego domu.

-Zdarza mi się, że siedzę w domu i nagle sam uruchamia się telewizor. Patrzę, a na ekranie ikona Kory, bo każde z nas miało własną do uruchamiania programów i włącza się serial „Maniac”. Wiem, że to brzmi jak historyjka z horroru klasy B o duchach, ale to wydarzyło się naprawdę – mówił mężczyzna.

Ukochany artystki wierzy, że wszystkie te sytuacje są znakiem od Kory, jest przekonany, że kiedyś się spotkają.

„Inaczej nie pozostałoby nic innego jak samobój (…) ale ponieważ mam też kontakt z Korą, to wiem, ze nie mogę się zabić, bo sprzeniewierzyłbym się jej woli” – mówił Kamil Sipowicz.

https://www.instagram.com/p/BtLoc9qjG5r/

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: pl.wikipedia.org

ZOSTAW ODPOWIEDŹ