Joanna Górska: Już nie muszę zakładać włosów, mam swoje

Joanna Górska o samopoczuciu po chemii: „Byłam noszona nawet do toalety”

Joanna Górska kilka miesięcy temu poinformowała fanów, że ma raka piersi. Dziennikarka musiała poddać się chemioterapii i operacji. Teraz już wiadomo, że wygrała walkę z nowotworem. Jak wspomina swoje najtrudniejsze miesiące leczenia?

Jak Joanna Górska zareagowała, gdy dowiedziała się, że jest chora? Poruszające wyznanie dziennikarki!

Joanna Górska bezpośrednio po diagnozie zalała się łzami. Nie spodziewała się, że będzie musiała stoczyć taką walkę. Zawalił jej się świat. Jednak to był jeden jedyny raz, gdy pozwoliła sobie na taką rozpacz.

Rozpłakałam się tak jak nigdy w życiu wcześniej nie płakałam. Świat mi się zawalił po prostu. Skuliłam się w samochodzie, jak małe zwierzątko, a łzy leciały mi bez przerwy. To był deszczowy dzień, straszna ulewa, więc nikt nie zauważył, że jakaś kobieta w samochodzie zalewa się łzami. I to był ten jeden jedyny raz, kiedy pozwoliłam sobie na taki wielki płacz – Joanna Górska przyznała w rozmowie z viva.pl.

Najbardziej bałam się o swoje dziecko

Dziennikarka wyznała, że najbardziej bała się o swojego syna. Modliła się, by mogła dożyć, gdy będzie miał osiemnaście lat. Chciałaby zobaczyć, jak ułoży sobie życie. Pragnęła uczestniczyć w jego życiu rodzinnym, doczekać się wnuków.

„Najbardziej bałam się o moje dziecko, modląc się, aby je zdążyć wychować. (…) modliłam się, żeby dożyć do jego pełnoletności a może trochę dłużej, poznać jego żonę, doczekać się wnuków. Gdy dopada nas taka choroba, u kobiety, matki zwykle pierwsza myśl – co będzie z moim dzieckiem i druga: muszę walczyć, muszę leczyć się dla mojego syna.

Byłam noszona nawet do toalety

A jak wspomina chemioterapię? Czy można się do niej przygotować? Nie, gdyż każdy organizm jest inny i inaczej przyjmuje leczenie. Gwiazda po „wlewach’ była bardzo słaba. Noszono ją nawet do łazienki.

(…) nie można się do niej przygotować, bo za każdym razem organizm przyjmuje ją inaczej. A w dodatku zaczynają wypadać włosy, nasz wygląd się zmienia, no i ten ból, który niełatwo wytrzymać. Po chemii nie mogłam chodzić, byłam noszona nawet do toalety – wyznała dziennikarka.

Życie znowu nabrało kolorów

Na szczęście gwiazda wygrała walkę z nowotworem. To wielkie szczęście, od momentu diagnozy nie przestaje się uśmiechać. Życie znowu nabrało kolorowych barw, a każdy szczegół cieszy  wiele bardziej niż kiedyś.

Trudno sobie wyobrazić taką radość. Do dziś, choć minęło już kilkanaście dni od ostatecznej diagnozy, nie mogę przestać się uśmiechać. Życie stało się tak kolorowe i takie pełne pięknych niespodzianek, jakie nie było nigdy wcześniej. Gdy wiadomo, że jeszcze nie musimy się szykować na tamten świat, każdy drobiazg sprawia nam wielką radość – przyznaje w rozmowie z viva.pl Joanna Górska.

https://www.facebook.com/jgoralka/photos/a.723246231154712.1073741829.722562601223075/1347309722081690/?type=3&theater

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.facebook.com/Joanna Górska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ