Izabela Miko

Iza Miko mogła zostać zgwałcona! Co ją uratowało?

Iza Miko razem z Leszkiem Stankiem zaszła bardzo daleko w „Azja Express”. Jednak nie tylko w reality show aktorka odniosła sukces. Gwiazda na co dzień od wielu lat mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jakie były jej początki w Nowym Jorku? Okazuje się, że czasami było bardzo niebezpiecznie!  

 

Iza Miko w Stanach Zjednoczonych mieszka już 21 lat. Aktorka swoją przygodę z Nowym Jorkiem rozpoczęła, gdy miała 15 lat. Dostała się wtedy do School of American Ballet, która była jej marzeniem. Dziewczyna miała rozpocząć naukę w następnym semestrze, gdyż nie było miejsca w akademiku. Dlatego na początku zamieszkała w ośrodku dla „trudnych” dziewcząt, prowadzonym przez zakonnice.

Wszędzie były karaluchy

„To był ośrodek dla hiszpańskich dziewcząt, które sprawiały problemy, prowadzony przez zakonnice. Było 10 pokoi na piętrze, w każdym 3–4 dziewczyny i jedna wspólna łazienka. W każdym pokoju metalowe piętrowe łóżka z poplamionymi materacami, metalowa szafka przytwierdzona do ściany, jedno krzesło, goła betonowa podłoga i zakratowane okno. W pokoju było strasznie zimno i wszędzie biegały karaluchy” – wspomina w „Vivie!” aktorka.

Facet z białego vana

Iza Miko pamięta również mrożącą krew w żyłach historię, która mogła zakończyć się tragicznie. Wtedy jednak nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie jej groziło.

„Wyszłam do szkoły wcześniej, żeby się nie spóźnić, szłam chodnikiem, kiedy podjechał jakiś biały van, wysiadł z niego facet, szybko do mnie podbiegł, złapał za pasek od plecaka i bez słowa zaczął ciągnąć mnie w stronę tylnych drzwi. Nie wiem dlaczego, ale pomyślałam, że chce mi ukraść plecak z moimi puentami, moimi getrami i kostiumem do baletu. Pieniądze – mama mnie tego nauczyła – miałam ukryte w specjalnym pasku uszytym z materiału, który był schowany w majtkach. Gdyby ktoś chciał dobrać się do moich pieniędzy, musiałby mnie rozebrać. Więc szarpię się z tym facetem i myślę tylko o moich puentach: On chce mi zabrać puenty, a one kosztowały 64 dolary. Dla mnie to była fortuna! Skąd ja wezmę drugą parę? Dopiero jak ktoś ich spłoszył i w pośpiechu odjechali, zdałam sobie sprawę, że on nie chciał ukraść moich puent, tylko mnie wciągnąć do samochodu. Dlaczego? Nad tym wolałam się już nie zastanawiać” – mówi aktorka.

 

Źródło zdjęć: www.instagram.com/ izabellamiko

ZOSTAW ODPOWIEDŹ