Symbolizujący jedność i pokój ogień olimpijski, a obok jaguar zakuty w łańcuchy, a później zastrzelony przez strażnika. Czy tak mają wyglądać Igrzyska Olimpijskie w Rio?

Jaguar zginął w poniedziałek z ośrodku zoologicznym będącym częścią wojskowej bazy szkoleniowej, gdzie odbyła się ceremonii przekazania ognia olimpijskiego. Według oficjalnego raportu, zwierzę zostało zastrzelone, bo uwolniło się ze swoich łańcuchów. Piękny jaguar o imieniu Ginga, miał być maskotką brazylijskiej reprezentacji olimpijskiej.

Śmierć jaguara nie jest dobrą reklamą

– Popełniliśmy błąd pozwalając by ogień olimpijski, symbol pokoju i jedności, był prezentowany obok skutego łańcuchem dzikiego zwierzęcia. Taki obraz jest sprzeczny z naszymi przekonaniami i wartościami. Gwarantujemy, że nie będzie podobnych incydentów w trakcie igrzysk olimpijskich Rio – twierdzili organizatorzy ceremonii.

Jak wiadomo, zastrzelone zwierzę należy do gatunku, któremu wkrótce grozi wyginięcie. Zgodnie z danymi Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody, jaguary wymarły już na terytorium Urugwaju i Salwadoru.

To nie pierwszy podobny skandal w ostatnim czasie

Zabicie jaguara spowodowało poruszenie wśród obrońców praw zwierząt, które nawiązując do zabitego w Cincinnati goryla oraz aligatorów w Disneylandzie, ponownie walczą o zmianę polityki wobec dzikich zwierząt. Sprzeciw wzbudza już sam fakt, że jaguar został zaangażowany do promocji Igrzysk. Według obrońców praw zwierząt, wykorzystanie w imprezie zwierzęcia było niezgodne z prawem.

– Kiedy się nauczymy? Dzikie zwierzęta zamknięte w niewoli i zmuszane do robienia rzeczy, które są przerażające, czasem bolesne i zawsze nienaturalne, są jak tykające bomby zegarowe. Nasze działania narażają na ryzyko zwierzęta i ludzi – skomentowała w oświadczeniu Bretania Peet z PETA.

______________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.