Hit Internetu: maseczka ze spermy!

Pewna brytyjska blogerka – Tracy Kiss opublikowała kilka dni temu nagranie, w którym widzom opowiada i demonstruje jeden ze swoich stałych zabiegów kosmetycznych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Tracy nakłada na twarz spermę, którą w plastikowym kubeczku dostarcza jej zaprzyjaźniony dawca. Blogerka radzi sobie w ten sposób z trądzikiem różowatym, a internauci nie mogą wyjść z podziwu, w jak dalekie zakamarki Internetu dotarli, trafiając na jej nagranie.

{youtube} S4In8dDOae4|600|450|0|{/youtube}

Tracy Kiss od dziecka zmaga się z rumieńcem, który odbiera jej pewność siebie i uniemożliwia stosowanie wielu kosmetyków. Blogerka w walce z zaczerwienieniem skóry postanowiła wykorzystać męskie, życiowe soki. Znajomy Tracy, mężczyzna cieszący się nienagannym zdrowiem oraz stroniący od papierosów, alkoholu i narkotyków, jest stałym dostarczycielem spermy do maseczek na twarz blogerki. Dziewczyna radzi innym kobietom, aby w roli dawcy obsadzały swoich partnerów. Sama, gdy będzie miała męża, zamierza „korzystać z niego co rano”. Obecnie zapewnia, że nie bierze udziału w procesie pozyskiwania kosmetyku.

Blogerka demonstruje produkt i sposób jego zastosowania. Poleca, aby używać go w możliwie jak najświeższej formie (również bezpośrednio!). Dobroczynnego działania spermy dziewczyna doszukuje się w jej naturalności i braku sztucznych dodatków chemicznych. Przy długotrwałym stosowaniu jej twarz jest delikatna niczym skóra niemowlęcia, które ostatecznie z nasienia pochodzi. Kosmetyk nie likwiduje trądziku różowatego, ale redukuje zaczerwienienie, nawilża skórę i poprawia jej ogólny wygląd.

To nie pierwsze nagranie Tracy na temat maseczki ze spermy. Blogerka jako orędowniczka tej metody pojawiła się w jednym z brytyjskich magazynów. Prawdą jest, że męskie nasienie to substancja bogata w substancje odżywczo działające na skórę. Są jednak inne, mniej intymne metody dbania o cerę, które niekoniecznie odwołują się do preferencji seksualnych stosującego. Nie zmienia to faktu, że blogerka znalazła wiele poparcia dla swojej maseczki. Zwłaszcza wśród męskiej części widzów. No cóż, czego się nie zrobi dla piękna…

____________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ