Brytyjski dziennik The Guardian opublikował artykuł na temat udziału firm sektora paliwowego w światowej emisji gazów cieplarnianych. Wyniki są przerażające. 

Okazuje bowiem się, że aż za 35 procent emisji gazów cieplarnianych, które przyczyniają się do globalnego ocieplenia, odpowiada zaledwie 20 największych na świecie firm z branży paliwowej. Faktem jest też, że ci gracze otrzymywali alarmujące raporty, ale utajono je. Szefowie Exxon otrzymali badania w 1982 roku, które przewidywały wzrost temperatury o 2°C w wyniku emisji gazów cieplarnianych. Podobne wnioski płynęły z wyników badań dla Shella w 1988 roku. Obie firmy jednak postanowiły oddać się chciwości i zignorować badania. 

„Wielką tragedią kryzysu klimatycznego jest to, że siedem i poł miliarda ludzi musi płacic cenę – w formie zniszczonej planety – żeby garść firm mogła dalej osiągać rekordowe zyski. To ogromna porażka naszego systemu politycznego, że godzimy się na ten stan rzeczy” – komentował dla Guardian Michael Mann, amerykański klimatolog.

Jak podają brytyjscy dziennikarze pięć firm naftowych notowanych najwyżej na giełdzie (Exxon, Shell, Chevron, Total S.A., BP) wydaje w sumie 200 milionów dolarów rocznie na organizacje specjalizujące się w negowaniu zagrożenia klimatycznego. To dzięki tym pieniądze działają organizacje zajmujące się m.in. trollingiem i fake news.

zobacz też: