beata mazurek

Greenpeace chce przeprosin za kłamstwa Beaty Mazurek

W związku z nieprawdziwymi informacjami podanymi przez Beatę Mazurek na jej koncie twitterowym [1], Greenpeace Polska informuje, że oczekuje zaprzestania naruszania dóbr osobistych fundacji przez rzeczniczkę Prawa i Sprawiedliwości, przedstawienia informacji zgodnych z rzeczywistością, a także przeprosin. Jeśli to nie nastąpi, fundacja skieruje sprawę do sądu.

14 maja aktywistki i aktywiści Greenpeace protestowali przeciwko przeciwko ignorowaniu kryzysu klimatycznego przez największe polskie partie. Na 12 dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego zasłonili siedziby Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej ogromnymi czarnymi transparentami z napisem: „Polska bez węgla 2030”.

Reakcją ze strony rzeczniczki Prawa i Sprawiedliwości był tweet o treści: “Ciekawe dlaczego Greenpeace nie protestował w ten sposób za rządów PO-PSL , a robi to dziś mimo iż rząd PiS to pierwszy rząd który poważnie zajął się tematem smogu ?” (pisownia oryginalna). Słowa te zostały potem zacytowane w wielu mediach, w tym przez Polską Agencję Prasową.

– Pomijając zaskakujące u polityka tego szczebla nieodróżnienie przez panią rzecznik kryzysu klimatycznego od kwestii smogu, muszę stwierdzić, że żadna z dotychczas rządzących w Polsce partii nie zajęła się na poważnie problemem odejścia od węgla w energetyce, niezbędnego do przeciwdziałania zmianom klimatu. Podnosimy tę kwestię od lat, niezależnie od tego, kto jest w danym momencie u władzy. Dowodem na to są liczne działania i protesty Greenpeace w czasie rządów PO i PSL, jak choćby rozwieszenie transparentu z hasłem “Kto rządzi Polską? Przemysł węglowy czy obywatele?” na budynku siedziby Ministerstwa Gospodarki w listopadzie 2013 r., czy utworzenie łańcucha ludzi “STOP Odkrywce” w sierpniu 2014 r. w proteście przeciwko budowie nowej kopalni odkrywkowej węgla brunatnego. Pani Beata Mazurek w oczywisty sposób mija się z prawdą – mówi dyrektor Greenpeace Polska, Bohdan Pękacki.

– Aktywistki i aktywiści Greenpeace swoim protestem na siedzibach największych partii zwracali uwagę na ignorowanie przez polityków głosu nauki o grożącej nam katastrofie klimatycznej. Każda rozsądna partia, która bierze pod uwagę interes i wolę swoich wyborców, w odpowiedzi na taką akcję powinna przedstawić plan jak najszybszego odejścia od węgla. To byłaby właściwa reakcja. Prawo i Sprawiedliwość wybiera jednak unikanie tematu, a Beata Mazurek, która jest nie tylko rzeczniczką PiS, ale też wicemarszałkiem Sejmu, dodaje do tego bezpodstawne insynuacje. Oczekujemy rzetelnych i prawdziwych informacji z jej strony. A w tym wypadku także przeprosin – dodaje Pękacki.

Według opublikowanych niedawno badań Kantar aż 76 procent Polek i Polaków popiera odejście od węgla w naszym kraju do 2030 roku. Wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości takich działań również domaga się większość – 55 procent [2].

[1] Wpis Beaty Mazurek: https://twitter.com/beatamk/status/1128189610549555201

[2] Raport z badania Kantar Polska „Stosunek do odejścia od produkcji energii z węgla w Polsce do 2030 roku”: http://www.greenpeace.org/poland/pl/press-centre/dokumenty-i-raporty/Badanie-wyborcy-chca-Polski-bez-wegla-w-2030-roku/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ