Tegoroczne Tygodnie Mody zostały opanowane przez trzy młode, najbardziej obiecujące modelki – Kendall Jenner, Hailey Baldwin i Gigi Hadid. Skupmy się na Gigi, która w odróżnieniu od swoich koleżanek nie ma typowej urody modelki. Co sprawiło, że odniosła tak spektakularny sukces?

fot. materiały prasowe

Atletyczna sylwetka i według wielu przeciętna uroda – jeszcze do niedawna tak opisywana była Hadid. Wydawałoby się, że jej wygląd przypominający supermodelki rodem z lat 90. nie wpisuje się we współczesny kanon piękna. Mimo to, dziewiętnastolatka już dzisiaj jest nazywana następczynią Cary Delevigne. 

Jak rozpoczęła się jej kariera? Otóż w wieku 3 lat wystąpiła w kampanii domu mody BABY GUESS. Wyboru dokonał sam Paul Marciano, jednak był to tylko epizod. Rodzice Hadid podjęli decyzję o tym, aby nie odbierać córce prywatności i zapewnić jej beztroskie dzieciństwo.

Gigi do branży powróciła w 2012 roku, także jako ambasadorka marki GUESS. Dzięki temu aspirująca modelka zdobyła szerokie grono fanów na Instagramie (obserwuje ją prawie 2,5 mln osób!) i stała się niekwestionowaną It Girl.

Rok 2015 zdecydowanie będzie należał do niej. Prognozują to tegoroczne Tygodnie Mody, na których Hadid występowała regularnie. Brała udział w pokazach Chanel, Sonii Rykiel, Dolce&Gabbana, a ponadto zamknęła widowisko Jeremy’ego Scotta, dyrektora artystycznego marki Moschino. Kolejnymi osiągnięciami jest udział w sesji zdjęciowej do kalendarza Pirelli i zostanie ambasadorką oraz twarzą marki Maybelline New York.

Czy Gigi Hadid powtórzy sukces Cary Delevigne sprzed roku i zostanie najbardziej pożądanym nazwiskiem w branży? Według znawców mody, z jej potencjałem ma na to duże szanse by pozostać dłużej i wyrobić własną markę. A jakie są jej plany na przyszłość? Modelka nie ukrywa, że jej największym marzeniem jest udział w pokazie najsłynniejszej marki bieliźniarskiej na świecie – Victoria’s Secret.

Patrycja Sieląg