W lipcu gwiazdor rozpoczął tournée po Europie. Jak się okazało było to dla niego niezwykle męczące z powodu uciążliwych bólów brzucha. Przetrwał dziesięć kilkugodzinnych koncertów zanim zgłosił się po pomoc. Myślał, że to tylko zatrucie pokarmowe. Obecnie przeszedł już operację i wraca do zdrowia.

Trafił do szpitala w Wielkiej Brytanii, gdzie okazało się, że ma ostre zapalenie wyrostka robaczkowego. Jak sam mówi – w każdej chwili mógł umrzeć. Był tykającą bombą. Poddawany był kuracji antybiotykowej, która miała za zadanie usunąć toksyny z jego organizmu. Leczenie artysty powiodło się, dlatego Elton John przeszedł operację wycięcia wyrostka robaczkowego.

Stan zdrowia artysty jest na tyle poważny, że musiał odwołać najbliższe koncerty w Europie, a między innymi w Niemczech, Hiszpanii, Monako, we Włoszech a nawet w Wielkiej Brytanii, gdzie obecnie przebywa. Mimo kiepskiego samopoczucia nieustannie zapewnia swoich fanów, że jak tylko poczuje się lepiej zamierza od razu wrócić na scenę. Najprawdopodobniej nastąpi to na początku września. Wtedy tez pojawi się w Leeds, Las Vegas, a także rozpocznie promowanie pierwszej od sześciu lat płyty.

– Elton jest bardzo rozczarowany tym, że musi przełożyć daty tras koncertowych – powiedział jego rzecznik. – Jego nadludzkie wysiłki i wielogodzinne przygotowania do występów mimo choroby potwierdzają, jak bardzo oddany jest swoim Europejskim fanom. Pragnie znowu być w szczytowej formie i powrócić do gry już niebawem.

Fani czekają. Szybkiego powrotu do zdrowia Elton!

Anna Matysek