Edyta Herbuś (37 l.) nie ma zbyt wiele szczęścia pod koniec tego roku. W listopadzie okazało się, że mało nie spowodowała poważnego wypadku samochodowego, a teraz złamała nogę.

Można było się spodziewać, że Edyta jako tancerka nabawiła się poważnej kontuzji tańcząc. Nic bardziej mylnego! Okazuje się, że jako aspirująca aktorka, gwiazda gra w serialu „Pierwsza miłość”.

To właśnie na planie tej produkcji doszło do feralnego wypadku. W rozmowie z serwisem Fakt24 celebrytka wyjawiłam jak to się stało, że złamała nogę.

https://www.instagram.com/p/BrAP9EyAbKy/

„Ostatnio grałam ucieczkę ze szpitala. Moja bohaterka była pod wpływem leków i trochę poplątały się jej nogi. Jak widać nie tylko jej, ale i mi. Pękła mi kość śródstopia”.

To zdarzenie przekreśla wiele jej zawodowych planów, ale jako urodzona optymistka, Herbuś nie trafi dobrego humoru.

https://www.instagram.com/p/BrhqbjvAfL3/

https://www.instagram.com/p/BrDTQfpgy6j/

„Pasja, praca i zaangażowanie w to co robię zawodowo odbiły mi się czkawką. Życie się upomniało, żebym usiadła na przysłowiowym tyłku i trochę odpoczęła” – zakończyła rozmowę.

Teraz Edyta może liczyć także na opiekę swojego ukochanego – byłego partnera Doroty Gardias (38 l.). Tancerka pojawiła się ostatnio z Piotrem na wernisażu fotografii i mężczyzna czule wspierał swoją poszkodowaną ukochaną. 

fot. Mateusz Jagielski / East News Warszawa