„Do not disturb”. Tak brzmi tytuł wystawy fotografii Doroty Porębskiej, którą będzie można obejrzeć od 6 marca do 10 kwietnia w rabbithole ART ROOM w Warszawie przy ulicy Poznańskiej 15.

Dorota Porębska ma zaledwie 25 lat, a na swoim koncie sporo sukcesów. Jej prace były prezentowane m. in. na zbiorowej wystawie na Warsaw Design Week oraz w Galerii „Fibak”. W jednym z wywiadów zdradziła, że inspiruje się modą haute couture, a także malarstwem. Porębska fotografuje w plenerze, uwiecznia życie toczące się w stolicy, swoich znajomych. Jako modeli preferuje kobiety, gdyż to płeć żeńska intryguje, kokietuje, jest tajemnicza. Jakiś czas temu powstał pierwszy album Doroty Porębskiej. Można go zobaczyć w Muzeum Narodowym oraz „Zachęcie”.

Czy na fotografii można uwiecznić czyjeś wnętrze? Wystawa „Do not disturb” pozwoli zagłębić się odbiorcy w świat kobiet, ich sferę zmysłową, w której rolę odgrywają ukryte pragnienia. Bohaterki fotografii nie są całkiem nagie. Ten temat wydaje się być już przejedzony, poza tym w nagości nie ma nic intrygującego. Czy autorce udało się utrwalić dusze fotografowanych kobiet? Na te pytanie każdy będzie musiał odpowiedzieć sobie sam.

Wstęp na wystawę jest bezpłatny. Dzieła Doroty Porębskiej zostaną wystawione na sprzedaż.

Marta Nagórka