Dieta baletnicy
Dieta? Raczej głodówka, ale czego się nie robi, aby osiągnąć upragnioną sylwetkę. Któż nie marzy o figurze szczuplutkich tancerek baletu. W ostatnim czasie na internetowych forach popularnością cieszy się tzw. dieta baletnicy. 10 kg w 10 dni? Wątpliwe.
Dieta baletnicy trwa 10 dni i podzielona jest na 5 dwudniowych etapów:
1-2 dzień – pijemy wyłącznie wodę i kawę bez cukru (z ewentualnym dodatkiem w postaci beztłuszczowego mleka).
3-4 dzień – jemy chudy ser, twarożek, serek wiejski lub jogurt naturalny (w ilościach rozsądnych jak na dietę, choć to pewnie trudne po 2 dniach głodówki).
5-6 dzień – jemy gotowane ziemniaki w mundurkach (ich górny, dzienny limit to 11).
7-8 dzień – jemy gotowane, chude mięso (ok. 0,5 kg dziennego spożycia).
9-10 dzień – jemy warzywa, głównie zielone, ale bez ilościowych ograniczeń.
W trakcie stosowania diety baletnicy zaleca się również minimum 30 minut wysiłku fizycznego dziennie. Trudno znaleźć rozsądne wytłumaczenie akurat takiego doboru produktów w proponowanym jadłospisie. Choć obietnice utraty 10kg w czasie stosowania tej diety są raczej złudne, z pewnością po 10 dniach efekty będą zauważalne. Należy jednak podkreślić, że nie jest to dieta ani zbilansowana, ani zdrowa. Spadek wagi powodowany jest głównie utratą wody z organizmu. W czasie stosowania diety możliwe są zawroty głowy, mdłości lub nawet omdlenia. Może skutkować efektem jo-jo i obniżeniem tempa przemiany materii, co w konsekwencji spowolni okres długotrwałego odchudzania. Powinno się zalecać skonsultowanie diety z lekarzem, choć nie jest to chyba konieczne. Lekarz ją z pewnością odradzi.
Hanna Gajewska