Czego będziemy słuchać tej jesieni?
Jesień… zmiana nastroju, garderoby, pogody, przyzwyczajeń i na pewno także nieco stylu życia. Już nie spędzamy długich wieczorów na świeżym powietrzu, przy ognisku czy na beach party, raczej chowamy się przed deszczem i chłodem pod kocem, z kubkiem gorącej herbatki lub czekolady. W związku z czym nasze gusta muzyczne zapewne też się nieco zmieniają. Czego będziemy słuchać tej jesieni? Jakie nowości czekają na nas w tym roku? I co polecam. Przeczytajcie sami.
1) PROPOZYCJA ALTERNATYWNA, BOVSKA I PŁYTA „KĘSY”.
Alternatywna, popowa, nowoczesna, intrygująca i inteligentna – tak mogę określić Magdę Grabowską-Wacławek. Absolwentka Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina oraz Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Artystka przez duże A – warszawska ilustratorka, autorka tekstów, wokalistka. Debiutancki album z 2016 roku pod tytułem „Kaktusy” dotarł aż na 23 miejsce polskiej listy przebojów OLiS. Potem był „Pysk”, aż wreszcie pora na „Kęsy”, której premiera przewidziana jest na 5 października bieżącego roku. Zapewniam i ostrzegam – to może być miłość od pierwszego usłyszenia.
2) PROPOZYCJA NA WESOŁO Z PABLOPAVO I LUDZIKI I ICH PŁYTĄ „MARGINAL”.
Paweł Sołtys to wokalista, pisarz i kompozytor. Związany z zespołem Vavamuffin. Lecz jego solową działalność (czy tą wspólną z Ludzikami) trudno zaliczyć i sprecyzować do konkretnego stylu muzycznego. Trochę surowy, trochę disco. Albo go pokochacie albo już nigdy więcej nie odpalicie w Youtubie frazy „Pablopavo”. Sprawdźcie sami. Dla tych których zaintryguje ten pan, puszczam info, że kolejna płyta – „Marginal” przewidziana jest na 12 października bieżącego roku.
3) MŁODY ELECTROPOP, MØ I PŁYTA „FOREVER NEVERLAND”.
Karen Marie Ørsted to duńska piosenkarka. Electropop to styl jej najbliższy. „Maiden” – pierwszy debiutancki singiel wydała w roku 2012, wyszedł jej całkiem fajne. Lekkie electro, z którego uderza młode brzmienie to coś co sprawdzi się na jesienny chill, jak i na piątkową posiadówkę. Ja więc z niecierpliwością czekam na drugą płytę pod tytułem „Forever Neverland”, której premiera zaplanowana jest na 19 października.
4) ROMANTYZM WYDANIU TOMA ODELLA I JEGO „JUBILLE ROAD”.
Thomas Peter Odell to brytyjski piosenkarz, który zadebiutował w roku 21012 minialbumem „Songs from Another Love”. Teraz wraca z trzecim albumem, który pewnie jak wszystkie poprzednie zgarnie mase nagród i będzie śmigał po listach przebojów. Premiera „Jublle Road” już 26 października.
5) MOCNE UDERZENIE Z THE PRODIGY I PŁYTA „NO TOURISTS”.
Zespołu chyba przedstawiać nie trzeba – brytyjski skład tworzący muzykę elektroniczną, który sukcesy odnosi już od dawna. Krążą w okół gatunków takich jak rave, techno czy wczesne lata 90-siąte. Jestem więc ciekawa w którą stronę pójdzie ich nowa płyta pod tytułem „No Tourists”, której premiera przewidziana jest na 2 listopada bieżącego roku. Ja czekam a Wy?
6) DLA RAPOWYCH ŚWIRÓW B.R.O Z PŁYTĄ „KARMEL”.
Jakub Birecki to Warszawski raper i producent muzyczny. Zadebiutował w 2009 roku nielegalem „Univers Story”. Następnie związał się z wytwórnią Wielskie Joł, od dłuższego czasu jednak tworzy dla Urban Rec. Już pierwszy singiel z płyty „Karmel”, która będzie mała premierę 30 listopada, „Mała” wzbudził zainteresowanie. Kawałek lekki, przyjemny, i jak to zazwyczaj u B.R.O – z chodzącym po głowie przez cały dzień, refrenem. Ciekawe jaka będzie reszta płyty.