Wbrew powszechnemu sposobowi podawania, to popularne w Polsce warzywo najlepiej jeść na surowo. Wtedy zachowuje ono najwięcej witamin. Oprócz tego, możemy podawać je w formie gotowanej, pieczonej, w surówkach, zupach, a nawet deserach. Pysznie i zdrowo!

Sok z buraków obniża ciśnienie krwi, oczyszcza ją oraz powodują wzrost liczby czerwonych ciałek. Poza tym, wspomniane warzywa zawierają dużo witaminy C i B1 oraz wiele makro- i mikroelementów. Znajdziemy w nich wapno, magnez, potas oraz dwa rzadkie metale: rubid i cez, które zdaniem niektórych naukowców, hamują rozwój raka. Z uwagi na swój skład, buraki mają działanie odkwaszające, dlatego polecane są zwłaszcza osobom spożywającym dużo produktów o charakterze kwasotwórczym, m.in.: mięsa, ciasta, pieczywa. Z tego samego powodu są też pomocne w walce ze zgagą.

Betakaroten i wcześniej wymienione witaminy zawarte w burakach dbają o wzrok oraz pomagają zachować młody wygląd – poprawią kondycję skóry, włosów i paznokci. Spora ilość kwasu foliowego, w który bogate są te warzywa, jest szczególnie potrzebna kobietom w ciąży i wieku rozrodczym. Ponadto buraki pomagają też przy przeziębieniach i grypie. Zamiast faszerować się lekami, pijmy sok z buraków i marchwi. Zawarta w nich betanina zatrzyma rozwój wirusowej infekcji. Dodatkowo burak ma działanie wykrztuśne i działa łagodząco na stany zapalne gardła. Żeby przygotować sok z buraka należy wydrążyć warzywo (wcześniej umyte), wsypać do niego 3 łyżki cukru i całość wstawić do piekarnika. W momencie kiedy cukier całkowicie się rozpuści, we wnętrzu buraka powstanie syrop.

Burak powinien być uwzględniony w każdej diecie odchudzającej, jest bowiem skarbnicą błonnika, znacznie przyspiesza przemianę materii. Jest dobrym sposobem na zaparcia, a zawarte w nim pektyny ułatwiają niszczenie bakterii gnilnych. Dodatkowo burak zawiera niewiele kalorii. 100 g świeżego warzywa to nieco ponad 40 kcal.

Buraki wspierają nas w walce z chorobami, zakwaszeniem organizmu, wysokim ciśnieniem oraz pozytywnie wpływają na stan naszej urody. Warto więc kilka razy w tygodniu zaserwować sobie danie z nimi w roli głównej.

Karolina Bełkot