Monika Brodka wygrała Idola. Teraz krytykuje program
Zdaniem Moniki Brodki efektem programów typu „Idol” jest ‘nadprodukcja talentów’. Artystka sama 12 lat temu wygrała 3 edycję show, jednak teraz sprzeciwia się reaktywacji programu.
„Idol” dał Brodce szansę na wielką karierę. Od tego czasu powstało kilka innych programów szukających młodych talentów, a to zdaniem piosenkarki wielki błąd. Kolejni zwycięzcy programu mają niemożliwe do spełnienia nadzieje. Bez względu na talent, czasem nie wszyscy artyści mają szansę zaistnieć na scenie.
– Reaktywacja „Idola”? Po co? Każdy z tych programów to nadprodukcja talentów. I co później robić z tymi ludźmi? W przypadku „Idola”, gdy ja brałam w nim udział, było tak, że to był jeden jedyny program i trochę inne czasy. A teraz tych programów jest ze trzy, cztery, więc w każdym finale takiego programu znajduje się jakieś 10 osób, czyli w sumie 40 osób, którymi trzeba się zająć, rozsądnie, z głową, mieć na nich pomysł, a nie podejść do nich jak do produktów. A niestety, tak się podchodzi do tych ludzi – czytamy w „Super Expressie” wypowiedź Brodki.
Jesteśmy ciekawi, czy po latach program będzie wzbudzał równie duże zainteresowanie, jak kiedyś.
____________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.