Barbara Bursztynowicz: Zapominam, że jestem dobrą aktorką

Barbara Bursztynowicz: Zapominam, że jestem dobrą aktorką. Zrezygnuje z Klanu?

Barbara Bursztynowicz od dwudziestu lat gra w „Klanie”. Bardzo wiele osób utożsamia ją z postacią Elżbiety Chojnickiej z kultowego serialu. Czy aktorka chciałaby cofnąć czas i nie łączyć swojej drogi zawodowej z „Klanem”? Czy czuje, że została zaszufladkowana?

Nasza Elunia

Barbara Bursztynowicz od dwudziestu lat wciela się w postać Elżbiety Chojnickiej w serialu „Klan”. Czy gwiazda żałuje, że przyjęła rolę?

Aktorka ma świadomość, że widzowie bardzo polubili jej postać. W niektórych domach Ela Chojnicka „gości” pięć razy w tygodniu. Wielu osobom podoba się, to jak Ela zachowuje się w stosunku do najbliższych oraz jak rozwiązuje wszelkie problemy.

„Były takie momenty i będą się zdarzały. Bo rola Elżbiety Chojnickiej odcisnęła takie piętno na moim zawodowym życiu, że reżyserzy, producenci postrzegają mnie jako tę postać z Klanu. Widzowie zresztą też. Wiem, że widzom jest przykro, kiedy mówię, że chciałabym zrezygnować. Też biorę ich zdanie pod uwagę, bo wiem, że publiczność lubi mnie za rolę Elżbiety. Żyją z nią od 20 lat, jest w ich domach pięć razy w tygodniu. Siła oddziaływania takiego serialu jest niewyobrażalna. Często słyszę od ludzi na ulicy i podczas spotkań: „nasza Elunia”. Dla pań jestem dobrą koleżanką, córką albo nawet matką. Lubią mnie też dzieci. Podoba im się, jaką Elżbieta jest babcią, jak rozwiązuje rodzinne problemy” – mówi Barbara Bursztynowicz w rozmowie z „Vivą!”.

Barbara Bursztynowicz: Zapominam, że jestem dobrą aktorką. Zrezygnuje z Klanu?

Gwiazda przyznaje, że czasami ma dość swojej postaci. Chciałaby, aby scenarzyści wprowadzili pewne zamieszanie w życiu jej bohaterki.

– Czasami tak, ale bywam też nią zmęczona. I od czasu do czasu proszę o zmiany w moich wątkach, które uatrakcyjniałyby moją postać. Bo czasem, snując codzienne dialogi, zapominam, że jestem dobrą aktorką – przyznaje gwiazda.

Na szczęście czasami pojawiają się ciekawe propozycje. Aktorka kilka lat temu grała w sztukach teatralnych, a teraz również jeździ ze spektaklem „Ranny Ptaszek”  po całej Polsce.

– Jestem szczęśliwa, kiedy pojawia się ciekawa propozycja. Z wielką przyjemnością grałam w „Dziewczynach z kalendarza” i „Furiach” w Teatrze Komedia, a teraz w „Rannym ptaszku” Colleen Murphy. Jeździmy z tym spektaklem po Polsce. Małe miejscowości mają cudowną publiczność – cieszy się Barbara Bursztynowicz.

———————————————————————————————————————-

Źródło zdjęć: commons.wikimedia.org

ZOSTAW ODPOWIEDŹ